Zmarnowane 1,5 godziny, a ocena na FW (obecnie 6,6) to jakieś nieporozumienie.
Ponadto dziwi mnie cała masa wpisów wychwalających to dzieło kinematografii, a zwłaszcza oceny 9 albo 10.
Zdecydowanie odradzam oglądanie jeśli ktoś jeszcze nie widział tego shitu!.
Na marginesie dodam, że plakat na FW oraz skrót nazwy filmowego uniwersytetu w sposób trafny wskazuje z jakiej to klasy filmem mamy do czynienia.