Znakomita mieszanina gatunkowa spod ręki A.Kurosawy ze znakomitym aktorstwem , bardzo dobrym scenariuszem (czucć tu wpływy Szekspira), montażem , zdjęciami i scenografią ale posiadający kilka większych minusów jak np. muzyka która brzmi jak zrobiona pod Hollywoodzką produkcję i trochę mnie drażni , ostatnie półgodziny...
więcej
Film użeka wspaniałym, mądrym humanizmem. Do tego dochodzi idealna, iście japońska, precyzja konstrukcyjna. [Wiem, gdyż obejrzałem go niemal poklatkowo, dopasowując napisy do dość dziwnej wersji.]
Najlepszy film Kurosawy, obok "Tronu we krwi" i "Siedmiu samurajów", godny polecenia także tym, którzy nie miłują...
Aż wstyd się przyznać, ale "Rudobrodym" dopiero rozpocząłem filmową przygodę z "cesarzem japońskiego kina". To pierwszy film Kurosawy, który obejrzałem i muszę powiedzieć, że jestem pod dużym wrażeniem. Przede wszystkim sposobem narracji i formą, w jakiej Kurosawa przedstawił losy wielu niejednoznacznych, pełnych...
ostatnie wspolne dzielo kurosawy i mifune... az trudno sobie wyobrazic, jakie filmowe perly moglyby jeszcze po nim powstac. bo 'rudobrody' jest filmem wielkim, stanowi wspaniale ukoronowanie tej wspolpracy, ktora przez 18 lat zbudowala praktycznie cale kino japonskie w swiadomosci zachodu, wyniosla je na najwyzsze...