Polecam książkę Scotta Smitha, na której bazuje ten film ;

Jak to stwierdziłaś, w dzisiejszych czasach trudno o dobry horror... I mamy tu do czynienia z kolejnym kiczem i bezsensownym pomysłem :/ Na mnie ten film nie wywarł żadnego pozytywnego wrażenia, nudziłam się na nim jak mops i tylko czekałam kiedy się skończy. Zakładałam się nawet z oglądającymi ze mną czy ktokolwiek przeżyje xD Strachu nie wywołał, co najwyżej śmiech...
Gra aktorska była przeciętna...pomysł roślinnych zabójców to po prostu katastrofa i na pewno nie zasługuje by znaleźć się w czołówce jakichkolwiek i kiedykolwiek nakręconych horrorów (przepraszam pseudo-horrorów). I na pewno nie powinien być nazwany "perełką" (przynajmniej nie w moich ustach). To by było na tyle. Pozdrawiam.

Droga Mucho16 o gustach się nie dyskutuje.;P To proszę napisz jakie horrory nakręcone w roku 2008 są lepsze od Ruin? Również pozdrawiam...

Droga LadyStar oczywiście, że o gustach się nie dyskutuje :) Ja tylko wyrażam swoją opinię. Co do horrorów nakręconych w 2008 roku to właściwie żaden nie zasługuje na jakąkolwiek uwagę (moją na pewno nie), ewentualnie "Lustra" ale to tylko plus za pomysł i nic więcej. Moim zdaniem większośc horrorów nakręcona po 2000 roku to raczej badziewie. Wyjątkiem jest np : "Zejście", "Gothika", "Amityville", "Shutter - Widmo" (oczywiscie wersja japońska), "Statek Widmo", "13 Duchów", "Dead Silence", "Dark Water" (Japonia), Klątwa Ju-On (Japonia), "Delikatna", "Opowieść o dwóch siostrach" (Korea Poł.), "Ring" (Japonia)...To właściwie tyle :) Dla mnie horrory kręcone dzisiaj są po prostu śmieszne. Poza tym każdy ma swoje własne upodobania... Pozdrawiam.

Zgadzam się z LadyStar, film faktycznie wyróżnia się na tle innych powstałych w ostatnich latach horrorów. Jest ciekawy, akcja wciąga, a aktorzy grają bardzo dobrze, akcja nie jest głupkowata. Moim zdaniem film zasługuje na solidną 7.

dla mnie film minimum na 7 , szczególnie ujęła mnie rewelacyjna gra aktorów, film naprawdę świetny i trzyma w napięciu
Wolę takie motywy niż horror gdzie flaki i bebechy fruwają po ekranie

Także dałem 7. Nie jest tak tendencyjny jak pozostałe horrory. Nie był może straszny, ale ciekawy był ten motyw z roślinką :). A jeśli chodzi o lepsze horrory z 2008r. to zachęcam do obejrzenia:
Nieznajomi - można się przestraszyć i poczuć taką denerwującą bezsilność
Lustra - ciekawy motyw, choć końcówka mogłaby być lepsza
Upiorna Noc Halloween - momentami zabawny i niezbyt straszny, ale ma klimat dawnych horrorów, jeśli ktoś go poczuje to na pewno się nie zawiedzie
Pozwól mi wejść - momentami przynudza, ale jako całość oceniam na 7

dopiero wczoraj go zobaczylam:D....i powiem ze sie nie rozczarowalam:) jak dla mnie tez7/10 :)