PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=709349}

Sól ziemi

Le sel de la terre
8,3 20 tys. ocen
8,3 10 1 20373
7,5 19 krytyków
Sól ziemi
powrót do forum filmu Sól ziemi

Uwagi Sebastião Salgado o świecie niezbyt mądre. Ale dzięki rodzicom ma kawał ziemi w Brazylii i własnym wysiłkiem zalesił wyjałowioną ziemię. W prostych czynnościach leśniczego Sebastião Salgado się sprawdza. Gdyby, zamiast ruszać w świat, został na farmie rodziców, pożytek byłby z niego większy. Ale jakiś pożytek jest.

Beel

Jeżeli możesz, rozwiń myśl, że jego uwagi o świecie były nie mądre.

ocenił(a) film na 8
Tomasz_Tkaczuk_filmweb

Film jest dobry, ma u mnie wysoką ocenę. Właśnie dlatego, że pokazuje takiego, żadnego tuza intelektu, który przynosi pożytek światu, gdy wchodzi w interakcję z przyrodą, aby uczynić ją piękną i dającą życie.
Ale jego sądy o człowieku, że to zwierzę, że jest częścią przyrody nijak się mają do rzeczywistości.
Człowiek wyrósł ponad przyrodę i całe szczęście.
Szczególnie żałosny intelektualnie jest jego odbiór śmierci ludzi w Afryce. Całe rodziny są zabijane w tych konfliktach, bo jedyne, co mają, to życie. Panu Salgado nikt by życia nie zabrał. Jemu przede wszystkim zabrano by aparat fotograficzny Canon.
No i ten jego cykl fotografii o robotnikach. Nie zrobił zdjęć z fabryki aparatów fotograficznych. A aż się prosi, by sfotografował ludzi, którzy produkują jego narzędzie pracy. Ale, aby sfotografować inżynierów, którzy stworzyli mechanizm automatycznego ustawiania ostrości obrazu, musiałby więcej rozumieć z tego świata. Świat pana Salgado jest tak prosty i niemądry jak on sam. I o tym jest ten film.

ocenił(a) film na 10
Beel

Tak patrząc nie możnaby zrobić zadnego filmu dot. tematyki ubóstwa,lub problemów społeczno-politycznych ponieważ realizacja filmu zawsze będzie wiązała się z zakupem takich czy innych sprzętów czy przedmiotów - nie sprawdzimy w jakich warunkach pojedyncze przedmioty były produkowane. Ponadto wykształcenie fotografa było jedynie niuansem filmu (nie był przedstawiany jako ,,tuz intelektu". Człowiek wyrastając ponad przyrodę nadal stanowi jego część i stanowi ona dla niego źródło odniesienia w wielu aspektach i jako tako bez niej nie istnieje (nawet w dzisiejszej dobie postępu). Film jest o fotografii i o człowieku, którego wizja spojrzenia na świat nie każdemu musi odpowiadać jednak wywiera ogromny wpływ na jego twórczość. Słowa ,,Szczególnie żałosny intelektualnie jest jego odbiór śmierci ludzi w Afryce. Całe rodziny są zabijane w tych konfliktach, bo jedyne, co mają, to życie. " to komentarz ukazujący ogromny tupet, a ukazanie okrucieństwa śmierci w tak trudnych warunkach nie świadczy tyle o wartości zycia (jakkolwiek uważam ze ona istnieje) co warunkach umierania jakich istota ludzka doświadczać nie powinna... Nie uważam się za osobę która, jest szczególnie uczuciowaą ale patrzeć na zdjęcia umierających dzieci, a potem napisać takie słowa to delikatnie mówiąc podłość

ocenił(a) film na 8
wilma87

"Sól ziemi" jest filmem o niemądrym człowieku, ale dobrym leśniczym. Ja zwracam uwagę na pożytek jaki przyniósł swojej ziemi leśniczy. Oprócz tego film pokazuje działania niemądre.
W afrykańskiej lidze mistrzów klubowych w piłce nożnej zaznaczają się kluby z Konga, grają dla górników z Katangi. Nikt tych górników nie morduje, co najwyżej mogą być okradzeni, a piłkarze wygrywają z konkurentami z afrykańskich krajów arabskich i nafciarskiej Nigerii zarabiając godziwe pieniądze w Kongu. Bo ktoś mądry w Katandze wziął się do rządzenia.
W Afryce są tacy ludzie jak gubernator Katangi i są tacy ludzie jak prezydenci Ruandy. Panu Salgado mentalnie bliżej do tych drugich, bo tkwi w patologii ich sposobu rządzenia. Materialnie ma bliżej do górników Katangi, bo stamtąd pochodzą metale ziem rzadkich, których używają producenci aparatów fotograficznych. Przyszłość Afryki buduje się w Katandze i bez pomocy pana Salgado.
Człowiek (homo sapiens) jest częścią kultury, nie natury. Częścią tej kultury jest rywalizacja. Niech Katanga rywalizuje w walce o klubowe mistrzostwo świata w piłce nożnej, niech rywalizuje w walce o miano przodującego producenta telefonów komórkowych. Salgado już się sprawdza jako leśnik.
Dla mieszkańców Ruandy potrzebna modlitwa o cnoty kardynalne: roztropność, sprawiedliwość, męstwo i umiarkowanie. Jak modlitwa zostanie wysłuchana, to Ruanda stanie do rywalizacji, w której uczestniczy już Kongo.
Jeśli cnoty kardynalne nie trafią do Ruandy, to znów trafi tam Salgado. Tylko lasy wschodniej Brazylii na tym stracą, nie zyska na tym nikt.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 7
Beel

Panie Bogdanie, świetna prowokacja - muszę przyznać.

ocenił(a) film na 8
RAC_79

Werner Herzog zrobił „Stroszka”, a potem film o Salgado. Stroszek,jak Salgado, też geniuszem nie był; da się zrobić dobre filmy o matołkach. Mam nadzieję, że w końcu Salgado dorośnie do poziomu Stroszka i będzie jak on nieszkodliwy.