PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=699881}
7,0 109 tys. ocen
7,0 10 1 108635
4,9 33 krytyków
Służby specjalne
powrót do forum filmu Służby specjalne

Żona Cerata to jakiś "dżołk" Język sztuczny do przesady, a postać zbytnio karykaturalizuje się.
Naturszczyki psują sceny swoją drewnowatością, wpisując się we współczesny trend
deprofesjonalizacji małego i dużego (jak widać) ekranu. Tylko czekać na pełnometrażowy
"Szpital", albo "Dlaczego Ja?"

Białko jakaś penera-psycholka, która nie wiadomo co tam w ogóle robi. Specjalistka? Od czego?
Od spuszczania łomotu będąc na dragach? Akcja z oblaniem kolesia sokiem, przy której giną
niewinni ludzie była tak żałośnie nieprzemyślana, że aż dziw bierze. Oczywiście wszystko
wytłumaczone przez dramatyczną historię z rodzicami i łańcuchem, żebyśmy mogli te dziwaczne
zachowania (pigułka gwałtu) usprawiedliwić. Postać sprawia wrażenie, że gdybym JA
przedstawiając się jako gruba szycha do niej poszedł ze zleceniem, to i tak by wykonała
zadanie. Nie pyta o nic.

Bońka ma guza, potem nie ma, potem znów ma. I o co chodzi z jego nawróceniem? Ksiądz
Grabowski i te jego opowieści o pomalowanych pomarańczach i cytrynach to jakaś filozofia dla
podstawówki. Nie można było (jeśli już musimy mieć ten motyw) wrzucić tam naprawdę
rzeczowej dyskusji? Poziom powyżej budki z piwem to naprawdę zbyt wiele? I może jeszcze na
koniec dołóżmy tej postaci kłopoty z żoną, bo mało jest już wciśniętych wątków w ten film.

Cerat płacze w nocy więc żona ma na to radę. Nie ma to jak ze skrajności w skrajność. No, ale
scena seksu musi być, bo jeszcze oglądalność filmu by spadła.

Film składa się z kilku mocnych scen jak to się dzisiaj politykę prowadzi. Zlepka dowolnie
wymyślonych skeczy wplecionych w minione wydarzenia, co by było kontrowersyjnie.
Macierewicz pokazany jako idiota (z tym nie dyskutuje - nie znam człowieka)
Giertych jako "mordochłap", któremu WSI wsadziło syna do wariatkowa. Główny bohater
szukając misia dla swojego nowego dziecka nie omieszkał zadzwonić do ofiary w samym
środku sklepu z zabawkami i pogrozić nieco śmiercią czy kalectwem.

Film dłuży się już po godzinie. I to nie przez brak wartkich scen. Nie pomagają nawet śródtytuły
mające chyba zdynamizować widowisko. Po prostu zbiór luźno dobranych scen i operacji tej
specyficznej jednostki w końcu zaczyna nużyć.

Może, gdyby poprowadzić akcję w serialu, nieco inaczej, starając się usprawiedliwić działania
bohaterów (motywy, prawdziwi zleceniodawcy?), pogłębiając psychologię głównych postaci, to
produkcja by się udała. No, ale wyszło inaczej i z resztą co ja tam będę doradzał Patrykowi
Vedze.
Tak na marginesie, to temu Panu udał się na razie tylko serial Pitbull i może jeszcze Prawdziwe
Psy. Pełnometrażówki tego jegomościa wywołują u mnie zgrzyt zębów, a "Ciacha" po prostu nie
da się obejrzeć do końca.

Mocno nie polecam.

ocenił(a) film na 10
nie_bedzie_rewolucji

Takich pierdół dawno nie czytałem. Film jeden z lepszych jak na Polskie standardy, gra aktorska i dobór aktorów świetny!
Polecam.

michalugumis

Dobór aktorów - tak jak mówisz - świetny.

Co do gry aktorskiej zgadzam się jednak z powyższym - sztuczna. Aktorzy wypowiadają się jakby czytali z kartki. Mam wrażenie, że był to cel zamierzony, żeby odbiorca zauważył, że to, co widzi na ekranie to tylko ODEGRANIE fabuły analogicznej do tego co dzieje/działo się w kraju.

ocenił(a) film na 2
Hugon_Jo

Nie, to był po prostu żenujący scenariusz zagrany przez drewnianych aktorów. Vega niestety się stoczył po "Pitbullu". "Klossa" ratowali jeszcze aktorzy, tutaj tego elementu już zabrakło.

ocenił(a) film na 8
nyggy

To możesz napisać nie oglądając filmu. Widocznie nie widziałeś.

ocenił(a) film na 2
hmeyer

Niestety widziałem.

michalugumis

Pierwszoplanowych tak, ale im dalej w las tym gorzej...

ocenił(a) film na 8
nie_bedzie_rewolucji

Ale się rozpisałeś, niestety nie przeczytam do końca

ocenił(a) film na 2
nie_bedzie_rewolucji

Zgadzam się. Scenariusz pisał analfabeta i to widać. Bołądź mogłoby na dobrą sprawę w tym filmie nie być, jej postać nie wnosi absolutnie niczego do fabuły zabierając tylko czas ekranowy. Akurat postać Bońki była dla mnie jedyną ciekawą w całym filmie, w zasadzie dużo lepiej byłoby zrobić film tylko o nim. Podstarzały esbek który jest na wylocie i musi się odnaleźć w nowej rzeczywistości, coś jak w "Psach". Natomiast reszta postaci do zaorania. Żona tego trzeciego typa mówiąca korposlangiem (nie pamiętam jak koleś się zwał, kompletnie mnie nie obchodził) to jakieś kuriozum do kwadratu. Trzeba być naprawdę mocno tolerancyjnym żeby uznać ten film za dobre kino.

ocenił(a) film na 2
nyggy

Aha, no i sceny z Afganistanu. Scena lotów helikopterów wycięta z "Black Hawk Dawn", potem kolejny helikopter z jakiegoś innego filmu. A to co się działo na ziemi to płacz i zgrzytanie zębami.

nie_bedzie_rewolucji

Sam jesteś żenujący gniot !!!

ocenił(a) film na 4
opal2

Ha, merytorycznie. Pewnie mu w pięty poszło.

ocenił(a) film na 3
nie_bedzie_rewolucji

Mam te same wrażenia, nie rozumiem zachwytów. To że fabuła podpowiada, jak mogą działać służby nie czyni automatycznie filmu dobrym. Czynią go głównie aktorzy i kreowane przez nich postacie. A te były cienkie, jak polsilver.

ocenił(a) film na 10
nie_bedzie_rewolucji

"Giertych jako "mordochłap", któremu WSI wsadziło syna do wariatkowa."

Z tego co mi wiadomo (a przynajmniej z tego co pamiętam) "mordochlapem" z całą pewnością nie był Giertych (choć w filmie wizualnie podobny)... to jednak chodziło o zupełnie inną osobę....

ocenił(a) film na 9
SMOK888

Jeśli chodzi o "mordochlapa" to podobnie zginął Eugeniusz Wróbel zamordowany przez syna. Tu link http://www.fakt.pl/Syn-zabil-ministra-Nowe-fakty-i-zdjecia-,artykuly,85404,1.htm l i drugi http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Zabity-przez-syna-inz-mogl-byc-bieglym-ws -Smolenska,wid,12770024,wiadomosc.html Jednak z wyglądu wykapany Giertych tylko mniejszy ;)

ocenił(a) film na 7
nie_bedzie_rewolucji

5* Nedd for speed i dwie sluzby... to chyba o czyms swiadczy. Nie lubisz polskiego kina to go k urwa nie ogladaj !!!
Ale po co karmicie trolla? Przeciez nie od dzisiaj wiadomo, ze gdy ocena ogolna filmu rozni sie tak drastycznie od oceny jednostkowej oceniajacego to nie zapowiada to nic innego jak kolejnego masturbujacego sie trolla - debila, ktory im miecej osob pojedzie po nim i po zygowinach ktore zostawil jako wpis tym jego erekcja a i prawdopodobienstwo wytrysku wieksze...