Ogółem nie było źle. Czytałam książki, ale osoby które nie czytały mogły się gubić
Mało akcji, ale w tej częsci książki jej po prostu nie było. Przekabacili kilka rzeczy, trudno.
Ogółem nie było najgorzej.
Co mi się pdoobało?
- że wrócili częściowo do muzyki z 1wszej czesci, która miała świetną playlistę.
- nie było dłużyzn, mimo ,ze w sumie ciągle gadali i było mało akcji.
- romantyzm ^^
- humor. lubię postaci Charliego i Emmetta ;)
Co mi się BARDZO NIE podobało?
1. Alice. Co oni zrobili z jej włosami? O.O
2. Scena rozmów wilków tą z ich telepatią, jak Jake się sprzeciwiał Samowi. Co to w ogóle
było? Jak rozmowa w kreskówkowym supermenie. Przesadzone mocno. Zdecydowanie
najgorszy fragment filmu. Jak usłyszałam te głosy, to nawet się nie śmiałam, bo ta
scena było po prostu żałośnie kiepsko zrobiona.
3. Oczy Reneesme... wyciągnęli to z anime-sarenki?
Ale ogólnie nie jest źle. Ciekawa jestem, czy innych też tak dobiła ta jedna scena.
A mieszane uczucia mam co do sceny porodu. To rozkrajanie było no... niezbyt ładne. Z
drugiej strony nie było nudno. no i ten cały zakrwawiony Edward xD
Ja właśnie wróciła z filmu...co mogę powiedzieć...jeśli ktoś nie czytał książki nie przeżyje tego filmu tak jak my!!!Ja jestem zachwycona i tyle...
niestety to jest fikcja i inaczej nie da się tego nagrać...mam rację?jak byś to zrobiła inaczej???
Przepraszam, że odpowiadam po tak długim czasie. Trochę mnie na filmwebie nie było.
Jak bym to zrobiła z tą telepatyczną rozmową?
Zachowałabym ich oryginalne głosy, takie, jakimi mówili na co dzień.
A oni dodali tam głosy jak... no naprawę dziwne to to było. Dalej mam niesmak po tym fragmencie,
zgadzam się co do najlepszych i do najgorszych. ja z najlepszych dodaje jeszcze cały ślub,ciążę i poród,śmierć Belli najgorsze? trochę wkurzały mnie niektóre momenty miesiąca miodowego,i to że Volturich których uwielbiam dali dopiero po napisach (pół sali już sobie wyszło).
co mi się podobało:
- ciąża i poród -> dla mnie osobiście postarali się ;D
- Bella jako wampir -> to jej całe "ożywienie" :)
- wpojenie Jake'a
- sceny z wilkołakami - mnie osobiście scena sprzeciwienia się Jake'a byłą fajna, nie podobał mi się tylko głos, zbyt hmm... "magnetyczny"?
- widoki :))
Co mi się nie podobało:
- miesiąc miodowy -> absurdy typu golenie nóg (gdzie była chwilę po ślubie tak naprawdę)
- Eeeedward -> jeju, nie moglam na niego patrzeć w tej częsci. Mina Wertera non stop. Porażka.
Mi się podobało kilka scen zwłaszcza Bella próbująca być seksowna albo jak tańczyła z Jacobem.
Zgadzam się, że oczy Nessi były okropne
Co mi się podobało:
-Scena gdy Bella uczy się chodzić na obcasie
-Pierwsza scena miesiąca miodowego (ta w której bylo potem golenie nóg :D)
-Scena gdy Alice i Rosalie przygotoują Bellę do ślubu.
-Scena gdy Edward słyszy myśli Nessi-słodkie <3
-Podobało mi się że prawie w ogóle nie było akcji :) to jest romans a nie film akcji,ja bym w ogóle zmniejszyła akcję ograniczającą się do porodu i retrospekcji Edwarda gdybym mogła :D
-Pare śmiesznych scen
-Poród i koszmar przed ślubrm były przerażające
- Ślub
- Suknia ślubna Belli
A co mi sie nie podobalo:
-Scena walki wilkołaków z Cullenami niepotrzebna
-Tak samo któtka potyczka między Emmetem a wilkiem w lesie.
-Szał Jake'a kiedy rozwalił motocykl
Ale i tak jest 10/10
Co mi się podobało:
- otoczenie ołtarza w trakcie ślubu.
- scena, gdy Edward śmieje się z Belli, gdy ona zakłada prowokującą bieliznę
- scena, gdy Bella wymiotuje, wchodzi Edward, ona prosi go aby wyszedł, lecz on powtarza słowa przysięgi w zdrowiu i w chorobie".
- Poród
- to, że na weselu, w tle leciała "Kołysanka dla Belli"
- Scena, gdy Jasper i Emmet przyszli po Edwarda, aby udać się na wieczór kawalerski.
Co mi się nie podobało:
- Rosalie fałszywie zajmująca się Bellą.
- Scena z Bellą i Jackobem na weselu.
- Wpojenie Jacka.
- "Minutkę na ludzkie potrzeby", jak to powiedziała Bella, a zaczęła myć zęby, brać prysznic, golić nogi itp.
Ja również czytałam książkę, lecz na filmie trochę się zawiodłam. Zobaczymy jaka będzie kolejna część. ;)