... zwłaszcza jak ktoś dopiero zaczyna przygodę z tym niewątpliwie wielkim reżyserem. Jedynym minusem jest to, iż w dokumencie tym została omówiona tylko część jego filmów. O ile jestem jeszcze w stanie zrozumieć pominięcie "Elity zabójców" i "Weekendu Ostermana", to brak komentarzy do takich dzieł jak "Nędzne psy", "Ucieczka gangstera", "Konwój" i "Żelazny Krzyż" uważam za grzech ciężki na koncie twórcow dokumentu.