Urzekający muzyką, zdjęciami i melancholijnie płynącą opowieścią film C. Saury. Przed naszymi oczami toczą się kolejne fazy historii rodzinnych: Jimenez i Fuentes. Kolejne pokolenie nie zna mrocznych rodzinnych tajemnic i skrywanej nienawiści, ale nienawiść jest niczym wulkan - ostatecznie wybucha niszcząc wszystkich. I swoich, i obcych.
Saura pokazuje więc ludzi żyjących pragnieniem zemsty, skażonych złem - żyjących na obrzeżach i czekających na przeprowadzenie pełnego odwetu. A początkiem nieszczęścia była miłość, a właściwie romans między Amadeo Jimenez a Lucianą Fuentes. Luciana uważała Amadeo za wielką i prawdziwą miłość, stąd nie założyła nigdy rodziny. Żyła wspomnieniami i nienawiścią do niewiernego kochanka. Amadeo nie przywiązywał do tej znajomości żadnej wagi, była to dla niego piękna chwilowa przygoda. Odrzucenie miłości stało się więc kamieniem wzbudzającym lawinę nieszczęść, które ciągnęły się latami i pochłonęły wiele ofiar. Również spoza zwaśnionych rodzin.