PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=139742}
6,6 167 tys. ocen
6,6 10 1 167450
4,8 29 krytyków
Silent Hill
powrót do forum filmu Silent Hill

9-letnia Alessa Gillespie była dobrą i wrażliwą dziewczynką, ale ponieważ urodziła się po za małżeństwem, była potępiona przez członków kultu Silent Hill. Ich wiara głosiła, by wszystkie ''brudne nie czystości'' należy oczyszczać przez ogień, co można tłumaczyć jako palenie czarownic na stosie, aby nie dopuścić do apokalipsy. Gdy Dahlia (matka Alessy) nie chce wyjawić imienia jej ojca, co przekonuję kult i Christabellę że Alessa jest wynikiem grzechu i trzeba ja oczyścić. Przez 9 lat Alessa byłą prześladowana przez kolegów w szkole (za namową rodziców którzy mówili im że Alessa jest zła i zasłużyła sobie na takie traktowanie), wykorzystywana przez Colina (Woźnego) i nie kochana przez nikogo oprócz matki, która nie mogła jej pomóc. Tajemnica Dahlii oraz to, że przez 9 lat nie wyjawiła imienia jej ojca, zmusza Christabellę do podjęcia działań. Dahlia, jako pobożny członek kultu w końcu ulega namowom siostry Christabelli, ze Alessa jest ''brudem'' który trzeba ''oczyścić''. Tajny kult zaprowadza Alessę do Grand Hotel, gdzie jest prowadzona do pokoju 111, to tajnego pokoju palenia czarownic. Dahlia tuż przed rozpoczęciem ceremonij dostała zmiany serca i jak szybko mogła pobiegła po straże miejskie. W tajnym pokoju Alessa zostaje przykuta do wielkiej pieczęci z żelaza i ma zostać spalona jako czarownica. Jednak podczas ceremonij, jeden z łańcuchów zrywa się i przewraca się, rzucając na około iskry, co spowodowało wielki pożar w Silent Hill. Kiedy kult ucieka do kościoła, chwikę po tym straże miejskie zaalarmowane przez matkę Alessy dotarły na miejsce, ale przybyli za późno. Widok zwęglonej i ledwo żywej Alessy powoduje że Dahlia dostaje całkowitego załamania psychicznego. Alessa jest uwolniona z kajdanów przez oficera Thomasa Gucci'ego i zaprowadzona do Brokhaven Hospital. Tam Alessa przez noc cierpi, jest zraniona i przestraszona, a ''kiedy jesteś zraniony i cierpisz tak długo, twój starach i ból zamieniają się w nienawiść, a nienawiść zaczyna zmieniać świat''. Alessa najpierw powoduję więdnięcie róż, a następnie ciężko pali ciekawą pielęgniarkę która opiekowała sie jej oparzeniami. Kiedy nienawiść Alessy wyrasta z pod kontroli, uwalniając jej moce psychiczne, jej dusza zostaje podzielona na dwa i Dark Alessa, manifestacja ciemnej strony duszy Alessy objawia się. Obiecuje Alessie zemstę na tych, którzy ją skrzywdzili. Alessa ulega ciemnej stronie własnej duszy i Otherworld oraz Fog World są tworzone.W tym czasie kult, który siedział w kościele i potem wyszedł na zewnątrz zobaczył że są w swiecie równoległym. Christabella, przywódca kultu, nie przyjmujac do wiadomości że własne grzechy ja tu trzymają, przekonuję resztę kultu że świat przeszedł ''apokalipsę'' i to przez Alessę Gillespie której nie udało się im ''oczyścić'' i że teraz, po apokalipsie światem rządzi ''demon'' oraz że tylko oni przeżyli apokalipse poniważ posiadali wiarę. Przez 21 lat dark Alessa ''bawi'' się z kultem mszcząc sie na nich i zabijając ich. Lecz po 21 latach, Dark Alessa wpada na lepszy pomysł. Planuję ostatecznie zemścić się na kulcie i w tym celu Alessa tworzy drugiego sobowtóra, który posiada wszystkie jej najlepsze cechy. Dark Alessa zanosi ''dobrą stronę Alessy'' do sierocińca, gdzie po 2 latach zostaje adoptowana przez Rose i Christopher'a Da Silva i zostaje nadane jej imię ''Sharon''. Są szczęśliwą rodziną do czasu, gdy Sharon osiąga wiek 9 lat, czyli wiek Alessy gdy została spalona, Dark Alessa przywołuje Sharon do Silent Hill powodując jej lunatykowanie, żeby Alessa na nowo mogła sie odrodzić. Gdy Rose zabiera Sharon do Silent Hill, Sharon znika, podczas filmu dowiaduję się prawdy od Dark Alessy i zgadza się pomóc Alessie w zemście, żeby uratować Sharon. Pyta się Dark Alessy co ma zrobić, a ona oznajmia jej że zanim zginą muszą poznać prawdę. Podczas zemsty Alessy Dark Alessa łączy się z Sharon, co symbolizuję połączenie dusz i odrodzenie Alessy po 30 latach. Po zemście Alessy, dorosła 39-letnia Alessa znika, natomiast Alessa/Sharon wychodzi z jej mamą, lecz zostały uwięzione w świecie mgły.
I jeszcze, dowodem na to że Alessa podzieliła swoje duszę w nienawiści jest to, że Dark Alessa kiedy opowiada jej historię mówi 'Alessa's hate grew and grew, burning indside her'' Co oznacza ''Nienawiśc Alessy rosła i rosła, paląc jej duszę'' Jej nienawiśc paliłą jej duszę tak, że podzieliła sie na 2 części. Tak samo sama Alessa spowodowała więdnięcie róż, nikt jej nie pomógł.

itan3

Nie, ale próbuję koledze wytłumaczyć znaczenie filmu.

ocenił(a) film na 8
SingerAlessa

Jak na razie to próbujesz wmówić sobie i innym, że Twoja teoria jest tą jedyną i słuszną, a wszelkie błędy i logiczne niedociągnięcia, na które zwracano Ci uwagę, tłumaczysz tym, że "czegoś w filmie nie pokazano".

1. Alessa urodziła się z jakimiś nadprzyrodzonymi mocami, ale o tym wie tylko SingerAlessa, która zna oryginalny scenariusz, bo w filmie niestety nie przedstawiono żadnych dowodów na to, że Alessa faktycznie dysponowała takimi mocami...
2. Pożar wzniecony podczas "prażenia" Alessy zajął Grand Hotel i wydostał się z budynku akurat przez tę część, która nie została pokazana w filmie... A to pech.

Z postu na post coraz mniej sensu i więcej spekulacji.

hamada

Wiesz co, radzę mnie nie obrażać dziecko. Po 1 : Ok. niech ci będzie. Alessa ie miała mocy. I CO Z TEGO ?! Przecież Drak Alessa ma symbolizowac ciemna stronę duszy człowieka, a nie ejst żadnym demonem.
2. Ja tylko się tak domyślam, oczywiście, może być inaczej. Pożar mógł się wydobyć skąd indziej, ale rozumiem, że ty uważasz to za przypadek? Spalenie Alessy i pożar = to samo w listopadzie. Ale traf ! Gratulację za logikę myślenia!

hamada

I proszę, Alessa nie jest demonem :

Is Dark Alessa a Demon?

While some viewers leave the film with that impression,

"If we want to explain what happened with Alessa, we are dealing with the theme of doppelgangers. For every fan that has read the synopsis of the first game's story in the strategy guide of Silent Hill 3, they all know that we are dealing with doppelgangers--and it's a very cross-cultural concept, both Japan and Europe have this myth. But in Japan, it means that every character has aspects of a God and aspects of a devil inside them. It's a very shocking concept if we attempt to transpose that into a North American, traditionally Christian perspective. The line between good and evil is much more clearly in North America, especially today. And here we are dealing with a character who has the capacity to split, and when you realize that Alessa is no longer one character, but many, it explains the story of the town. It's interesting because the town itself mirrors this fractured psychology--different dimensions, different doubles of the same person." - Christophe Gans, Director, Silent Hill

Widzisz ? Przyjmujesz do wiadomości ? I radzę zostawić ten temat do Sh: Relvelation 3D, wtedy potwierdzi się to co próbuję cały czas wytłumaczyć.

użytkownik usunięty
itan3

każdy chce mądrzejszy..:)

ocenił(a) film na 9
SadoMisio

Ja do tej pory również oddzielałem obydwa pożary, ale jak się okazuje, to właśnie pożar na powierzchni spowodował pożar podziemny. Gdy na początku filmu Chris przegląda artykuły na temat Silent Hill urywki gazet wyraźnie mówią, że spaliło się kilka budynków i przez to zapaliły się pokłady węgla, które pechowo były dosyć płytko pod ziemią.

A co do Hotelu, to widzimy go tylko i wyłącznie w "mglistej rzeczywistości", oraz we wspomnieniu, ale wiemy przecież, że to od niego zaczął się pożar, więc w prawdziwym świecie najprawdopodobniej spłonął doszczętnie, wraz z sąsiednimi budynkami. A dziura w podłodze sięgająca podziemi może symbolizować przemianę Alessy, zejście do piekła z którego wyszła na końcu, zabijając wszystkich swoich prześladowców. A zanim rozpęta się prawdziwy ogień piekielny, podkreślam, że to tylko domysły ;)

ocenił(a) film na 4
Khrushchev

Ostatnimi czasy nie mam za bardzo czasu na cokolwiek innego niż praca (wiadomo święta). W każdym razie artykuł mówi, że zapalił się skład węgla. Rili... Skład węgla, obok hotelu. Dżast fakin grejt. To pięknie wybudować hotel, w centrum miasta z widokiem na hałdy węgla. Cudowny pomysł. BTW płytkie pokłady węgla wydobywa się metodą odkrywkową, nikt przy zdrowych zmysłach, kto umie trochę przeliczać koszty nie będzie tego inaczej wydobywać.

Prawdopodobnie, tak musi być, autor tak powiedział... jasne tylko zapomniał tego nakręcić ;)

SadoMisio

Eh .. rozbawiłeś mnie tym ''dżast fakin grejt'' :D No ale do rzeczy ...

A więc co do palenia Alessy. Każdy widział, ten grill się przewraca, kult ucieka... A no właśnie. Grill się przewraca. Robi dziurę w podłodze, no co najmniej 50 metrów. I nieszczęśliwie akurat tam znajduje się kilkukilometrowa kopalnia węgla ... możliwe? A no możliwe. Jeszcze firanki się zapaliły, świecie przewróciły, pożar jak malowany. Hotel zaczął się palić, aż w końcu przeszedł po za hotel, do miasta. Proste? Jak drut. Po za tym, Der_SpeeDer mówiąc że pożaru nie było, jest śmieszny. Wystarczy popatrzeć na miasto jak Gucci jedzie w samochodzie z Chris`em. Wyraźnie widać, że nad miastem unoszą się opary, droga jest popękana, budynki spalone i osmalone... i jak to wszystko niby ma zamiar wytłumaczyć? Tak samo jak z tą stroną - uważa że podrobili, specjalnie bo nie jest w stanie zrozumieć że w jego ''idealnej'' teorii są luki i to duże. Naprawdę, aż oczy pieką jak on mówi że od razu Chris by leżał. Przecież wyraźnie widać, że maski nie miał jakąś minutę. To co, od razu by padł, padaczka i dead? A no wątpię. I tak już po 1 minucie Gucci zaczyna podejrzewać że od oparów miasta Chris dostał halucynacji. To co tak sobie udawał? Dla jaj? No pewnie tak.

SadoMisio

Co do końcówki, chciałabym ją wytłumaczyć:
-Alessa Gillespie + wściekłość i ból = Dark Alessa
-Alessa Gillespie + Dark Alessa = Fog World i Otherworld
-Alessa Gillespie - jej dobroć = Sharon Da Silva
-Sharon Da Silva + Dark Alessa (+ dorosła Alessa Gillespie) = Pełna, odrodzona Alessa ze wszystkimi jej mocami. Dwi połówki łączą się.
Wpadałam na nowy pomysł żeby to lepiej wytłumaczyć. Za przykład weźmy jabłko;

Wyobraźmy sobie jabłko (Alessa Gillespie), które symbolizuję Alessę. W szpitalu, jabłko zostaje pokrojone na pół, odłacza się od reszty jabłka (Dark Alessa). Zostaje tylko połowa. Po 21 latach, jabłko po raz drugi zostaje pokrojone, i żyje sobie własnym życiem (Sharon Da Silva) - z jabłka pozostała tylko pestka, która teraz symbolizuję dorosłą Alessę - jakby pusta, bezradna, samotnie leżące ciało w podziemniach. Po kolejnych 9 latach dwie odłaczone połówki się spotykają i łączą, powstaje na nowo całe jabłko. Gdy jeszcze włożymy do środka pestkę (symbolicznie dorosła Alessa) co otrzymamy? Całośc jabłka przed rodzieleniem (Odrodzona Alessa). Jakby to samo jabłko, jakby tego rozdzielenia nie było. Jednynie pozostaje kreska na jabłku - coś się zmieniło. Skutki tego rozdzielenia zostają (tzn.; moce Alessy zdobyte przez nienawiść) i blizna po nim także (wspomnienia Alessy), jednak to wciąż prawie nic nie zmienia. Jabłko jest, w tej samej postaci, tylko jakby na nowo. Proste? Mam nadzieję że dobrze wytłumaczyłam :)

ocenił(a) film na 8
SingerAlessa

"A właśnie że wielki pożar w 1974 r zniszczył miasto! Czy ty nie oglądałeś filmu?! Tam Thomas Gucci wyraźnie mówi że w listopadzie (bo Alessa została spalona 1 listopada.) 1974 roku wybuchł wielki pożar który zniszczył miasto!"

To ty się dobrze zastanów, bo już kolejny raz dajesz pokaz tego, jaka jesteś totalnie bezmyślna (to żałosne, że ktoś taki próbuje innym tłumaczyć, o co chodzi w filmie). Skoro pożar zniszczył miasto, to gdzie są te ruiny, kiedy Christopher i Gucci tam jadą? Te wszystkie domy, całe, w ogóle nie wypalone - to jest według ciebie "zniszczone miasto"? We wspomnieniach Alessy nie było pokazanego żadnego pożaru kopalni, był tylko niezbyt groźny pożar w hotelu (ta - a kiedy ona sobie tak w szpitalu spokojnie leżała - może wtedy niby wielki pożar niszczył miasto?). Te brednie o unoszących się w mieście trujących oparach to też bujda na resorach, wymyślona zapewne po to, aby ludzie trzymali się z daleka od Silent Hill - pokazuje to dobitnie scena, kiedy Chris łazi bez maski na twarzy i kompletnie nic mu się nie dzieje. Ty oczywiście jesteś zbyt głupia, aby samodzielnie to wszystko dostrzec - wyczytasz tylko to, co ci ktoś podetknie wprost (wcześniej jakieś bzdury na przepuszczonym przez translator sajcie, teraz to, co Chris wyczytał w sieci). A żeby samodzielnie pomyśleć i zweryfikować taką czy inną konstatację - to już poza twoimi możliwościami. Twoja durna teoryjka z mroczną stroną Alessy kupy się nie trzyma, ale się jej uparcie trzymasz (i jeszcze przekazujesz tę bzdurę innym). Nic w filmie nie wskazuje, żeby pożar faktycznie miał miejsce - ale ty bez pytania, jak przystało na kogoś nie umiejącego samodzielnie myśleć, łykasz wszystko, co Chris wyczytał w sieci, a w twoim łebku nie postaje możliwości, że to, co podane jest wprost i wydaje się prawdziwe, wcale takie być nie musi.

"Nawet gdy Thomas Gucci mówi że wtedy było straszne zamieszanie, a połowy ciał nie znaleziono"

A, właśnie. Ciekaw jestem, jakie ty sobie wytłumaczenie znalazłaś, dlaczego tych ciał nie znaleziono...

"A po za tym, na pewno ogień ze spalenia Alessy zniszczył SH, bo to nie był akurat przypadek że Thomas Gucci mówi że w listopadzie wybuchł pożar ( spalenie Alessy - 1 listopad)"

I łyknęłaś bez szemrania, że Alessa jeszcze sobie minimum parę dni poleżała w szpitalu w spalonym mieście? Jesteś naprawdę głupia.

ocenił(a) film na 4
Der_SpeeDer

Pożar kopalni to akurat tam się wydarzył, tak jak w prawdziwym mieście Centralia. Tylko, że w prawdziwym świecie pożar wybuchł w kopalni, a nie na powierzchni ziemi, jak pragnie zasugerować autor filmu. No i część ludzi w nim pozostała (podobnie jak np. na terenie skażonym przez wybuch elektrowni w Czarnobylu). Przy czym jak sam zauważyłeś i ja też wcześniej w samym mieście, czy to realnym, czy też alternatywnym nie ma śladu po pożarze prócz miejsca gdzie ten pożar faktycznie się wydarzył. Sęk w tym, że ten film jest pełen takich niedopracowanych wydarzeń, które po prostu trzeba przyjąć "na wiarę". Pożar był na górze, ale potem się przeniósł na dół - jak to możliwe? Tego sam reżyser nie wie - tak było i już.
Trzeba by przyjąć, że tuż za hotelem jest akurat kopalnia i to od tej drugiej strony, której nie widać. Nie ważne, że hotel ocalał, a budynki wokoło są calutkie.

Trudno zrozumieć ścieżki jakimi chadzał umysł scenarzysty, kiedy to wymyślał. Bo znacznie prościej byłoby umieścić scenę palenia... po prostu w kopalni, w jakimś starym - nieczynnym szybie - wykutej sali, którą sekta przerobiła sobie na miejsce tajnych spotkań.

Połowy ciał nie odnaleziono, bo połowa "ciał" żyje sobie nadal i jest tępiona przez Alessę w alternatywnym świecie.

PS. mnie nic nie trzeba tłumaczyć, po prostu ten film jest pełen błędów logicznych, a ja lubię je wytykać ;)

SadoMisio

I w filmie pożar był po ca granicami miasta. Zobacz sobie w filmie, jak Christopher Da Silva szuka w google ''silent hill'' to tak jest zdj. palącego się miasta. Więc chyba wyszedł po za granice :)

ocenił(a) film na 8
SadoMisio

"Przy czym jak sam zauważyłeś i ja też wcześniej w samym mieście, czy to realnym, czy też alternatywnym nie ma śladu po pożarze prócz miejsca gdzie ten pożar faktycznie się wydarzył. Sęk w tym, że ten film jest pełen takich niedopracowanych wydarzeń, które po prostu trzeba przyjąć "na wiarę". Pożar był na górze, ale potem się przeniósł na dół - jak to możliwe?"

Jak to możliwe? Proste - NIE BYŁO ŻADNEGO POŻARU. Nie wiadomo dokładnie, co się stało, ale na podstawie tego, co sam tutaj przytaczasz, widać wyraźnie, że nic w filmie nie wskazuje, aby jakiś pożar kopalni faktycznie miał miejsce. Nie ma zniszczonych domów, nie ma trujących oparów (Chris chodzi po mieście bez maski i nic mu się nie dzieje - ani w trakcie, ani po), nie ma możliwości, aby od urządzonego Alessie grilla zapaliła się jakaś kopalnia głęboko pod ziemią. A zatem - nie ma pożaru. To bajdurzenie po pożarze jest przypuszczalnie ściemą, wymyśloną przez wtajemniczonych, aby wszyscy trzymali się z daleka od Silent Hill i jego brudnych sekretów. Ewentualnie naprawdę wierzą, że to musiał być pożar, bo nie umieli znaleźć racjonalnego wytłumaczenia na dziwne wydarzenia, jakie niewątpliwie nastąpiły po "przekabaceniu" Alessy przez Demona. Ale że naprawdę w Silent Hill był jakiś pożar - na to w filmie nic (poza tymi artykułami w sieci) nie wskazuje.

"PS. mnie nic nie trzeba tłumaczyć, po prostu ten film jest pełen błędów logicznych"

A tobie się tylko tak wydaje. Jak dotąd nie zauważyłem w filmie błędów logicznych - spotkałem za to na FW sporo ludzi, którzy tak mówili, kiedy czegoś nie zrozumieli.



"I w filmie pożar był po ca granicami miasta"

Zapytam cię wprost: czy ty jesteś normalna? Pytam, bo zaledwie parę postów temu napisałaś: "A właśnie że wielki pożar w 1974 r zniszczył miasto!". A teraz beztrosko piszesz "w filmie był pożar poza granicami miasta". Czyli - był pożar poza granicami miasta, ale miasto się i tak od tego pożaru (w ogóle poza miastem) spaliło? To jest to "wyjaśnienie filmu", które wszystkim zaszczepiasz? Albo się lecz, albo sama przeczytaj, co ty za brednie tutaj wypisujesz. Zmieniasz zdanie co chwilę, piszesz jedno, a zaraz potem coś kompletnie innego, a mimo to cały czas utrzymujesz, że ty jedna wszystko doskonale rozumiesz i doskonale wiesz.

Der_SpeeDer

Pożar był pod kopalnią i na zewnątrz. Wiesz co radzę? Włącz sboei film i scenę z Christpherem i tam wyraźnie widać że pożar był. A po za tym, jak teraz się Ciebie zapytam: czy ty jesteś normalny? Myślisz że co, Christophe od razu zdjął maskę i od razu leżał ? haha, jeśli tak uważasz to naprawdę jesteś śmieszny i zastanów się, co mówisz, a nie od razu obrażasz innych.

ocenił(a) film na 8
SingerAlessa

"Pożar był pod kopalnią i na zewnątrz"

Nie było żadnego pożaru. I nie wiem, co ma powiedzenie kompletnie nic nie znaczącego "pod kopalnią i na zewnątrz" (WTF?) do tego, co wcześniej powiedziałem.

"Włącz sboei film i scenę z Christpherem i tam wyraźnie widać że pożar był"

Ta, na jednym zdjęciu (może dwóch). Przy czym zdjęcia można podrobić. Sprawić, żeby Chris miał dokładnie określone halucynacje i widział domy i nietknięte w miejscu, gdzie powinny być spalone ruiny - już nie.

"Myślisz że co, Christophe od razu zdjął maskę i od razu leżał?"

Od razu? Bite kilka minut łaził, i na dodatek wcale nie oddychał "oszczędnie", bo nawoływał żony i biegał truchcikiem. I nie, nie oczekuję, że by leżał - wystarczyłyby JAKIEKOLWIEK symptomy tego, że z nim źle. Nie było żadnych. Co prawda Gucciemu wydawało się, że od oparów na halucynacje (czuł perfumy Rose), ale my wiemy, że to nie były halucynacje - jego żona naprawdę była bardzo blisko niego, tylko po prostu... no, "gdzieś indziej".

Der_SpeeDer

TY jesteś naprawdę głupi, jak widzę :) Nie umiesz po prostu pogodzić się z tym co myśli reżyser. Zobaczemy w Sh: Revelation/.

ocenił(a) film na 8
SingerAlessa

Nic mnie nie obchodzą archiwalne materiały i wycięte z finalnego obrazu sceny. Obchodzi mnie to, co widzę w filmie - a tam nie ma absolutnie nic, co by potwierdzało te powtarzane przez ciebie historie (a i ty nic takiego nie wskazałaś - wolałaś tylko powtarzać "bo tam tak pisze").

Na głupotę to się moja droga nie licytuj - to ty, a nie ja i hamada, opierałaś swoje zdanie tylko i wyłącznie na tym, co ci ktoś inny powiedział. To ty, mimo wielokrotnego ciągnęcia za język, nie umiałaś wskazać (samodzielnie, bez podpierania się cudzymi wypowiedziami) w filmie niczego, co by potwierdzało, że Alessa miała od urodzenia supermoce i dzięki nim faktycznie "stworzyła" tego demona i tym samym własnoręcznie, z użyciem owych supermocy, doprowadziła do "stworzenia" Silent Hill (tzn. stanu, a nie miejsca/miasteczka). Już brak tej jednej cegiełki sprawia, że cała twoja teoryjka wali się w gruzy - skoro Alessa sama nie mogła sprawić tych wszystkich rzeczy (brak supermocy), to jest oczywiste, że zawarła pakt z diabłem/demonem (mało to diabłów i demonów we wszystkich bodaj religiach świata?), który (jak każdy diabeł/demon) po prostu lubi się karmić tym, co w ludziach najgorsze, oraz to podsycać i nakłaniać do złego. Ale to do ciebie niestety nie dociera - bo nie umiesz samodzielnie pomyśleć i samodzielnie zweryfikować tego, co ci ktoś inny mówi.

Der_SpeeDer

A to właśnie nie prawda, bo jak 1 raz zobaczyłam film myślałam tak jak teraz. A po za tym, te archiwalne materiały nie obchodzą cię ? Przecież one też są w filmie ! I czy ty tego NIE WIDZIAŁEŚ, ze ciagle Thomas Gucci mówi że wielki pożar zniszczył SH? A to, co że komo widzisz w filmie, czyli to, że niby jakiś demon przyszedł do Alessy, jest bzdurą. Christophe Gans, tworząc film SH opierał się przede wszystkim na grze. I to naprawdę nie miało by sensu, gdyby demon przyszedł do Alessy. w filmie nie widać podziału? Tam przecież wyraźnie Dark Alessa mówi że nienawiść Alessy stała się tak silna że mogła krzywdzićludzi. Jak rozumiem, skoro wszystko bierzesz z filmu, tego nie zauważyłeś? A moze to ejst normalne że nienawiść może tak krzywdzić ludzi? Odp.; NIE. Posłuchaj: Dark Alessa nie jest demonem, lecz doppengalgerem Alessy, który stworzył się z oto niewinnej dziewczynki - Alessy, której nienawiść do ludzi którzy ją skrzywdzili zaczęła rosnąć i stawać się coraz silniejsza. Przybycie Dark Alessy ma symbolizować pakt z diabłem ( ale tylko i wyłącznie ), ponieważ jej ciemna część stworzona z jej nienawiści objawia się i oferuję pomoc na jej oprawcach.
Jeśli myślisz inaczej, proszę bardzo, ale w takim razie - co będzie w SH: Revelation 3D? Otóż to, że na koncu filmu Alessa się odradza i to będzie właśnie Heather, a dla widza to ma być niespodzianką ;) Wstrzymajmy tę dyskusję, do premiery SH 2. Tam wszystko się wyjaśnij
I jeszcze: przestańmy używać słowa typu ''nie normalna'' albo ';'głupia'' dobrze? Bo to się robi już dziecinne jeśli chcemy przeprowadzić dyskusję na poziomie, a przecież do tego dążymy. Jeśli Cię moim postem jakkolwiek obraziłam, to przepraszam, ale mam na tym punkcie lekką obsesję ;)

Der_SpeeDer

I tak wogle to cały czas mówisz, że wierzysz tylko to co jest w filmie i nie obchodzi cię to co mówi reżyser, to jak to możliwe że nie obchodzi cię zdjęcie wyraźnie widoczne w filmie jak Silent Hill płonie ( + to że jak mąż Rose szukał na googlach i tam pisało '' pożar w Silent Hill'' i tak dalej''), to co, upychasz to w kąt bo nie pasuje do twojej '' idealnej '' teorii ? trochę to dziwne.

ocenił(a) film na 4
SingerAlessa

Wszystko się zgadza, jest strona, jest artykuł. Można sobie go nawet poczytać, dowiedzieć się o tym jaki to straszny pożar hulał w mieście, jak straż sobie z nim nie radziła, są nawet dwa zdjątka ( przy okazji warto sobie porównać jedno z tych zdjęć z tym ze strony głównej). I Ok, ale to jedna strona medalu. Druga jest taka, że w filmie nie ma skrawka budynku, który by został zrównany z ziemią przez pożar. Dodatkowo w artykule jest napisane, że pożar wybuchł z niewiadomych przyczyn prawdopodobnie gdzieś w dzielnicy przemysłowej (w końcu tam musi leżeć kopalnia, która nadal się pali). OK... Dzielnic przemysłowych nie robi się w centrum miasta. Natomiast hotele jak najbardziej. Jaki więc związek ma spalenie Alessy z pożarem całych dzielnic miasta? Skoro centrum stoi jak stało, hotel stoi jak stał, a na głównej ulicy wjazdowej do miasta nie ma śladu po pożarze (choć wyraźnie w artykule widać na zdjęciu dym (oczywiście dym był nad całym miastem - wniosek paliło się gdzieś indziej) itd... itd...

Jest jeszcze jedna kwestia. Dość istotna wbrew pozorom. I rozwiązuje w pewien sposób problem. Gdyby miasto spłonęło w wyniku pożaru w hotelu to cała historia nie miała by szansy się wydarzyć. Jak to? Proste.

W wyniku tego strasznego pożaru ewakuowano całe miasto, Pierwsze co by ewakuowano to szpital i podobne instytucje. Alessa nie miała by szans trafić do szpitala w Silent Hill, ani zamknąć ludzi w mieści bo by ich tam po prostu nie było. My jednak wiemy, że Alessa trafiła do szpitala w Silent Hill i przebywała tam przez jakiś czas w "spokoju" (w końcu jej nienawiść musiała narastać i narastać, musiała zdążyć poharatać pielęgniarkę itd.). Nie leżałaby tam otoczona płomieniami wdychając toksyczną chmurę nad miastem, prawda? Teraz możesz to połączyć razem. Pożar był owszem (gdzieś był), co prawda reżyser zapomniał pokazać jakiś spalony budynek, jakiś ślad po tym pożarze, ale co tam... był i już. Mamy wierzyć w to i basta. Logiczną konkluzją jest to, że pożar był wynikiem rozerwania się czasoprzestrzeni i powstaniu drugiego, zamkniętego w innym wymiarze Silent Hill. To jest o tyle wygodne rozwiązanie, że nie wymaga tłumaczenia - samo zjawisko jest niewytłumaczalne i mogą się dziać cuda. Może się zapalić wszystko, skład węgla gdzieś na obrzeżach, kopalnia, cokolwiek, może nastąpić tąpnięcie w kopalni, wybuch metanu itd. (Ale jakaż to skomplikowana konstrukcja myślowa... no ale pasuje czyż nie?). Reżyser jednak mógłby się choć na tyle wysilić by tę tragedię pokazać. (choćby w scenie gdy Gucci obwozi gościa po mieście: Widzi pan te ruiny? tu był zakład mojego Ojca, tyle z niego zostało, ojciec zginął w pożarze (lub może właśnie Dark Alessa robi mu z części ciała jesień średniowiecza)). Tylko tyle. Ale autor otwarcie sugeruje, że pożar ma jakiś związek z obrzędem w hotelu, bo żadnego innego pożaru nie pokazał - klops.

Co do Alessy i jej demoniczności. Cały czas sugerujesz się jedną wypowiedzią Gansa, w której jest zawarte tylko to, że jest to doppelganger i nic więcej. Nie zapominaj o jednej, ważnej (ważniejszej niż wypowiedź Gansa) kwestii. Zła Alessa wprost o sobie mówi (niedosłowny cytat) "Mam wiele imion, ale TERAZ jestem złym odbiciem Alessy" - co wprost mówi, że TERAZ jest fizyczną manifestacją zła Alessy, której ta pozwoliła na działanie, ale przedtem, potem i zawsze jest tą siłą którą zwą różnymi imionami - zależnie od miejsca, kultury itd. W naszej "skażonej" chrześcijaństwem kulturze także wszelkiego rodzaju demonem, diabłem, szatanem czy inną inną siłą nieczystą. Możesz podpiąć pod to wszystko co jest czystym złem bo zło przybiera różne formy, a w tym konkretnym przypadku przyjęło formę złej strony Alessy. A doppelganger ma w naszej kulturze wiele różnych znaczeń i większość jest związana ze złem i jego odbiciem w naszym świecie. Także ta krucjata poprawności demonicznej nie ma żadnego sensu. Ona jest złem siedzącym w Alessie, Diabłem siedzącym w Alessie itd - w jej fizycznej formie. To wszystko są synonimy w tym wypadku.

SadoMisio

No,no postarałeś się :) Ale masz rację, autor sugeruję że tylko i wyłącznie to że pożar był związany z wydarzeniami z hotelu. A co do Alessy i do szpitala: Ja sugeruję, że po prostu pożar wogle nie dotarł do szpitala ( weźmy choćby scenkę z tym jak Christabella idzie z Rose i Cybil do szpitala, to tam jest pokazane, że idą dość długo, czyli szpital musiał być na obrzeżach miasta i nie miano potrzeby go ewakuować, a po za tym, jeszcze w środku szpitala - gdyby szpital spłonął - spłonęła by także mapa szpitala, a ona ma się jak najlepiej), lub po prostu szpital znajdował się po za granicami Silent Hill ( Alessa wzięła by go wtedy do Otherworld, ponieważ sama w nim była, ale teoretycznie mógł znajdować się po za granicami SH. I jeszcze Alessa tam leży tylko przez jedną noc, kiedy jeszcze ludzie nie wiedzieli o oparach lub po prostu pożar jeszcze był, ale jak mówiłam wcześniej szpital nie musiał być konkretnie w Silent Hill.

A jeszcze wracając do Alessy. Tak mówi słowa ``Mam wiele imion, ale TERAZ jestem złym odbiciem Alessy``.( te słowa można jeszcze jako zła część Alessy) No właśnie. Złym odbiciem. Po prostu dopengalgerem, symbolistyką złej osobowości, którą każdy posiada w sobie. Dark Alessa nie jest demonem, trzeba spojrzeć choćby na opis SH2 : ''W dniu swoich osiemnastych urodzin nawiedzona kolejnymi koszmarami i zniknięciem ojca, odkrywa że nie jest osobą, za którą się dotychczas uważała.'' Czyli odkrywa, ze tak naprawdę jest odrodzoną Alessą i to ma związek ze scenką na końcu filmu : Dark Alessa wchodzi w Sharon, co symbolizuję rekombinację ( reinkarnację ) dusz w ciele Sharon.

ocenił(a) film na 8
SingerAlessa

"Tak mówi słowa ``Mam wiele imion, ale TERAZ jestem złym odbiciem Alessy``.( te słowa można jeszcze jako zła część Alessy) No właśnie. Złym odbiciem. Po prostu dopengalgerem, symbolistyką złej osobowości, którą każdy posiada w sobie."

Skup się: "RIGHT NOW, I'm the dark part of Alessa". RIGHT NOW! TERAZ jestem mroczną częścią Alessy, ale wcześniej i później będę odbiciem kogoś/czegoś innego, dlatego mam WIELE IMION i nie jestem jakimś-tam stworkiem stworzonym przez malutką dziewczynkę z rzekomo nadprzyrodzonymi mocami.

Belzebub, Lucyfer, Szatan, Mefistofeles - diabeł ma wiele imion i może przyjmować różne oblicza. Zdaje mi się, że ktoś już przytaczał ten przykład, ale powtórzę: podobna scena do tej, kiedy Rose pyta Dark Alessę, kim jest, a ta odpowiada, że ma wiele imion, znajduje się również w "Adwokacie Diabła", kiedy to w finałowym dialogu filmu Kevin Lomax (K. Reeves) pyta Johna Miltona (A. Pacino): "What are you?", a ten mu odpowiada: "I have so many names". Coś Ci to przypomina?

"Dark Alessa wchodzi w Sharon, co symbolizuję rekombinację ( reinkarnację ) dusz w ciele Sharon."

Zapomnij na chwilę o grze i skup się na filmie. Nie było żadnej rekombinacji ani reinkarnacji. Jak myślisz, co może oznaczać ten szelmowski uśmieszek Mrocznej Alessy, kiedy Sharon wbrew zakazowi matki otwiera oczy i patrzy wprost na Demona?

hamada

Byłą rekombinacja. Ty nic nie rozumiesz. Tak, owszem, w filmie może wydawać się, że Dark Alessa do demon, ale tak nie jest. To ma bardziej głębszy sens. Kto się interesuje filmem, wie o co chodzi. I naprawdę: Drak Alessa to nie jest żaden demon! wiem, nie musisz ciagle wypominac ''RIGHT NOW''. Bo to ie oznacza od razu, ze Dark Alessa jest diablem, albo jakims demonem. Drak Alessa jest fragmentem duszy Alessy, symbolem jej calej nienawisci, która narastala w szpitalu. I tyle. Nie ma zadnego demona. Demonem Christabella nazywa Alesse, zeby wmawiac swoim ''poddanym''ze byla apokalipsa i ze oni nie sa winni. Sami nie byli w stanie zrozumiec, ze sa w tym wymiarze dlatego, iz to nienawisc dziecka które tak skrzywdzili trzyma ich tu. Zauwaz, ze Drak Alessa ma mozliwosc zmiany wygladu. Jak mówi do Rose ''I led you to all this places'' czyli mala dziewczynka za ktora biegala po szkole Rose, to sama Dark Alessa. To moze chodzic w tym caøy m''RIGHT NOW'', ale jest wiele teorii na ten temat. Jak ktos sie nie interesuje filmem, moze sobie tlumaczyc ze ona jest demonem, ale tak nie jest. Jak ci tak wygodnie, prosze bardzo, mysl tak sobie i nie wiem co jeszcze, ale pozwol ludziom zrozumiec POPRAWNE znaczenie filmu. To jest tylko film i jest otwarty na interpretacje. Wiec Dark Alessa nie jest demonem.

SingerAlessa

ja tez myślałem że był pożar ale chyba jednak go nei było bo podczas filmu nie ma pokazanych żadnych spalonych domów, nawet jak jej mąż szuka jej z policjantem to wszystko jest normalne, to jak by był wielki pożar, to by było nadweglone reczej ściany, okne itp a nie tylko lekko zakurzone?

Der_SpeeDer

kogo tym razem gnębisz speeder? po raz kolejny ktoś ''ośmiela się'' nie zgadzać z twoim zdaniem?

KONWULSATOR

''kogo tym razem gnębisz speeder ''? Aha, czyli to nie pierwszy raz takie wyklocanie sie ? Co masz dokladnie na mysli?

SingerAlessa

co mam na myśli? Sprawdź sobie forum filmu ''doom''. Odpowiedziałem tam na kilka postów deer_spederra. Od kilku lat, wyśmiewał on wszystkich fanów filmu, krytykował ich i wywyższał się. Nikt go już tam nie lubi. Ten gość nie śpi po nocach, żeby znaleźć pochlebne recenzje ''dooma'' i je zgnoić. I zazwyczaj robi to w bardzo wredny, kąśliwy sposób. On porostu nie jest w stanie pojąć, że ktoś może mieć inne zdanie niż on. Widziałem już jego dyskusje typu:

Der_spedder: Nie wyrażaj swojej opinii w taki sposób.
lama_5: Będę wyrażał ją w taki sposób w jaki chce. Jest wolność słowa.
Der_spedder: Ale są zasady! Równie dobrze możesz mnie nazwać ''głupim chu... z gów... zamiast mózgu'' bo takie masz prawo?

Jest to typowy trool, który nie robi nic innego poza wkurzaniem innych, i prowokowaniem ich do emocjonalnych reakcji.

KONWULSATOR

Wow. Ile on tak już się kłóci? Chyba bardzo długo. To samo jest tutaj na forum Silent Hill. Ja próbuję mu wytłumaczyć znaczenie filmu, ale nie, on swoje. Trochę to dziwne. Spójrz na te słowa:
''Nic mnie nie obchodzą archiwalne materiały i wycięte z finalnego obrazu sceny. Obchodzi mnie to, co widzę w filmie (...)''
Nic go nie obchodzą materiały zawarte w filmie ?! Cały czas powtarza, że wierzy tylko w to co widzi w filmie (żywcem wzięte) i jeszcze zaprzecza że że tego nie ma w filmie! Jak nie ma?! Przecież to jest pokazane w samym filmie, prawie na początku. Tak, bardzo mądre. Albo teksty typu ''Czy ty jesteś normalna?''. Tak, oczywiście że jestem nie normalna bo nie zgadzam się z jego teorią. Niech lepiej on zapozna się ze swoją ''normalnością''.

SingerAlessa

On uważa każdego kto nie zgadza się z nim za ''nienormalnego''. I w dodatku zalewa całe strony tematów, swoimi monologami. Ja akurat uważam że twoja teoria jest całkowicie słuszna chociaż nie lubię tego filmu.

ocenił(a) film na 8
SingerAlessa

"Nic go nie obchodzą materiały zawarte w filmie ?! Cały czas powtarza, że wierzy tylko w to co widzi w filmie (żywcem wzięte) i jeszcze zaprzecza że że tego nie ma w filmie! Jak nie ma?! Przecież to jest pokazane w samym filmie, prawie na początku"

Nie mam już dla ciebie słów. Po pierwsze, cały czas powtarzam właśnie, że mnie nie obchodzą materiały w filmie NIE ZAWARTE. Ty materiałów zawartych w filmie nie podajesz - bez przerwy wlepiasz tylko te linki do archiwalnych rozmów i mówisz o wyciętych z finalnego obrazu scenach. Po drugie, skoro to jest "pokazane na samym początku", no to dawaj - pokaż to. Nie wywiady, nie jakieś linki, tylko mów, gdzie coś takiego było W FILMIE.

"Tak, oczywiście że jestem nie normalna bo nie zgadzam się z jego teorią"

Nie udawaj Greka. Nienormalne było to, że najpierw powiedziałaś jedno (pożar był w mieście, zniszczył miasto!), a już w następnym, bez śladu zażenowania, jak gdyby wszystko się zgadzało, coś zupełnie innego (pożaru nie było w mieście, tak naprawdę w ogóle był poza jego obrębem... ale zdania nie zmieniam, pożar zniszczył miasto!).
Natomiast faktycznie ostatnio przeginałem ze słownictwem pod twoim adresem, za co przepraszam.



"On porostu nie jest w stanie pojąć, że ktoś może mieć inne zdanie niż on"

Nie, chłopczyku, to ty nie jesteś w stanie czegoś pojąć. Nie pojmujesz tym swoim pustym łbem, że ja nie wymagam od rozmówców, aby mieli takie samo zdanie. Ja wymagam od nich, żeby w ogóle jakoś swoje zdanie uargumentowali. Wynika to nawet z zacytowanego przez ciebie fragmentu, ale łeb masz widzę zbyt zakuty, żeby coś do ciebie dotarło. Nie przejmuj się - nie jesteś jedyny. Jedna dziewczyna po wielokrotnych próbach nakłonienia jej do jakiejkolwiek argumentacji, myśląc, że o to mi chodzi, palnęła wprost - niby to dla świętego spokoju - "no dobra, przyznaję ci rację, może być?". Ręce mi w tamtym momencie do podłogi opadły, teraz też już opadają.

"On uważa każdego kto nie zgadza się z nim za ''nienormalnego''"

Nie, chłopczyku. Uważam za nienormalnego każdego, kto przychodzi na FORUM DYSKUSYJNE, by jak ognia unikać dyskusji. Co, może tak się właśnie rozsądni i zdrowi ludzie zachowują? To chyba żyjemy w dwóch różnych światach. Nadmienię jeszcze, że na prawdziwych forach nie muszę w ogóle w takie spory się wdawać - ludzie z własnej inicjatywy wysnuwają argumenty. Tutaj, niestety, normalnych dyskutantów jest tyle, co kot napłakał. Większość walnie tylko w pierwszym poście w temacie parę suchych stwierdzeń "to jest fajne, tamto jeszcze lepsze" i już myślą, że się rzeczowo wypowiedzieli. A tego nie znoszę.

Aha - a jako skromny przykład tego, jak to uważam za nienormalnego każdego, kto się ze mną nie zgadza - zamierzchła dysputa z Greggiem:
http://www.filmweb.pl/film/King+Kong-2005-110751/discussion/No%2C+dajcie+spok%C3 %B3j...,1001178
Tyle że Gregg to gość na poziomie, stąd miło mi się z nim gadało i korona mi z głowy nie spadła, gdy przyznałem, że mądrze prawi. Ty niestety jesteś mały i umiesz tylko wyjeżdżać z tępawymi bluzgami. A potem jeszcze leczysz swoje kompleksy głoszeniem, jakie to ja mam ego rozbuchane i jak to ścierpieć nie mogę, że inni mają odmienne zdanie... Żenada.

Der_SpeeDer

Okej, okej. to już stało się za bardzo poplątane :) Zacznijmy więc od początku może tak: każdy z nas wyjaśnij po kolei pojęcia filmu i będziemy się starać wytłumaczyć je z punktu widzenia mojego - a potem twojego. (albo odwrotnie zależy jak tam wolisz). Zaczniemy więc od Dark Alessy: (pozwolę sobie pierwsza :)) Z tym że bez żadnych teksów typu ''głupota'' albo ''nienormalny'' itp.;. A więc Drak Alessa:
Alessa Gillespie była dobrą, miłą i niewinną dziewczynką (dajmy że bez żadnych mocy - może to być jak według Ciebie - po prostu bazgranie w scenariuszu - z tym się mogę zgodzić), ale ponieważ była dzieckiem nieślubnym i nie miała ojca (a raczej matka nie chciała wyjawić jego imienia, co nie zmienia tego, że była dzieckiem nieślubnym)
była potępiona przez członków kultu Silent Hill. Mieli własną wiarę, która głosiła, że ''czarownicę'' (w tym nieślubne dzieci, albo ''those who aid the demon'' itp.; itd.;) trzeba palić na stosie, żeby ''stop the apocalypse''. A więc Alessa była ''brudną plamą'' spadającą na czystość ich miasta. Przez 9 lat Alessa jest nękana przez kolegów w klasie, wyszydzana oraz przez nikogo nie kochana, oprócz jej matki, która miała zbyt słaby charakter, żeby wstawić się za swoją córką i powstrzymać Christabelle. W listopadzie Alessa biegnie do łazienki żeby uniknąć codziennego wyszydzania i wyśmiewania, ale zostaje zgwałcona przez woźnego, Colina. Dahlia przychodzi po Alessę, ale Christabella zatrzymuję siostrę. Tajemnica Dahlii przez 9 lat zmusza Christabelle do podjęcia działań. Dahlia przychodzi żeby odebrać Alessę, ale jej siostra zatrzymuje ją o mówi że Alessa musi być ''oczyszczona''. Dahlia pod wpływem siostry zgadza się. Około godziny 22 Alessa zostaje przyprowadzona do Grand Hotel, a tuż przed rozpoczęciem ceremonii uświadamia sobie swój błąd i szybko biegnie po straże miejskie. W tym czasie Alessa zostaje przykuta do wielkiej pieczęci z żelaza i ma być spalona jako czarownica. Jednak ceremonia idzie na opak i stary łańcuch który trzymał pieczęć Alessy, urywa się, rozrzucając na około iskry, powodując wielki pożar w Silent Hill (tak, to TEN pożar własnie zniszczył SH). Kult ucieka, a niedługo potem przychodzi Dahlia z pomocą. Kiedy widzi ona zwęgloną i ledwo żywą Alessę dostaje załamania psychicznego (co widać w filmie). Thomas Gucci usuwa z Alessy kajdany i prowadzi do szpitala (szpital prawdopodobnie był za granicami miasta, bo widać, że nie spłonął, ale Alessa dołącza go do Otherworld, ze tej racji, iż sama w nim leżała.) Tam Alessa przez noc cierpi, jest samotna i przerażona. W jej sercu zaczyna rodzić się nienawiść. Nienawiść, to tych którzy ją skrzywdzili zaczyna rosnąć, stawając się coraz silniejsza. Kiedy pielęgniarka spostrzega kwiaty, które przez właśnie nienawiść Alessy zwiędły (nie przez demona - bo co na celu miało by przybycie demona do kwiatów, które zwiędły jeszcze przed pojawieniem się owego ''demona''? I jeszcze pielęgniarka,stała się ciekawa Alessy, bo zaciekawiło ją to, jak przy tej dziewczynce zwiędły kwiaty ?) staje się ciekawa wyglądu samej Alessy i zostaje za to ukarana. (''Her hate got so strong ... she even hurt someony who was only curious!'', czyli sama jej nienawiść potrafiłą krzywdzić ludzi, co jest juz wielkim osiągnięciem, nieprawdaż?) Niedługo po tym, nienawiść Alessy zdaje się już przelewać po za granice, wymykać spod kontroli. Symbolistyka całej tej zebranej nienawiści objawia się - w postaci ciemnej strony Alessy. (którą każdy posiada w sobie, ale ona uwolniła się oto z Alessy - niewinnej dziewczynki, której nienawiść do ludzi którzy ją skrzywdzili stała się tak silna) Drak Alessa obiecuje pomoc. Obiecuje jej, że będą cierpieć tak jak ona i zapłacą za swoje winy. Alessa poddaje się ''ciemnej stronie mocy'' i tworzy Fog World i Otherworld, by się mścić na sowich oprawcach. Tutaj pozwolę sobie zacytować koleżankę: (wiem że jej zdanie mało Cię obchodzi, natomiast mi się podoba jej wyjaśnienie całej sytuacji, więc chodź przeczytaj - nie musisz komentować)

''(..)nie jest żadnym demonem, żadną suwerenną diabelską istotą z kosmosu, bo to przecież sama Alessa, a raczej uosobienie fragmentu jej duszy - wszystkiego co złe, bezlitosne i zdolne do manipulacji innymi. Każdemu zdarza się gadać do siebie - Alessa dogadała się po prostu z tą złą częścią siebie, bo tylko ona mogła przygotować doskonałą zemstę.
Czym jest Dark Alessa trochę podpowiada nam Dahlia: "Evil wakes in vengeance. Be careful what you choose" i "Fire doesn't cleanse, it blackens."
Otóż poparzona Alessa leży bezradnie w szpitalnym łóżku, czuje rosnącą nienawiść do swych oprawców i uświadamia sobie, że musi się zemścić - poddaje się więc "Ciemnej Stronie Mocy" - czego uosobieniem staje się upiorna ona sama. Wszystkie swe pozytywne emocje zostawia za sobą, pozbywa się ich - ich reprezentacją jest Sharon, którą Dark Alessa podrzuca pod drzwi sierocińca.
Demonem nazywa Alessę Christabella, ale ona musi mieć straszaka na swoje drogie "owieczki."

ocenił(a) film na 8
SingerAlessa

No więc po kolei:

Zgadzam się co do pierwszych lat życia Alessy. Tak, była skrzywdzoną dziewczynką, tak, została doprowadzona do tego, czym się stała, przez czyjś fanatyzm i głupotę (co jest zresztą jedną z kluczowych kwestii dla fabuły - jeśli Alessa była jednak zdolna do dokonania takich spustoszeń, jeśli jednak miała w sobie jakieś moce, to wina owych kultystów jakoś tak blaknie). To, że nie miała żadnych mocy, jest dość jasno pokazane. Porównajmy bowiem film i grę. W grze jest to bardziej niż jasno pokazane - wyraźnie mówi się, że "that girl had special powers" (Heather, SH3), że mogła wyrządzić krzywdę tym, których nie lubiła, po prostu o tym myśląc - z tego też względu dzieci w szkole bały się jej i nazywały ją czarownicą. W filmie jest zupełnie inaczej - całe te brednie o czarownicach zostały zaszczepione dzieciom przez ich fanatycznych rodziców, a sama Alessa jest, że tak powiem, bezbronna. Dzieci ją otwarcie dręczą, nie widać, żeby bały się jej zemsty.
I dalej - wiadomo - kultyści postanawiają "oczyścić" Alessę. Ceremonia rzeczywiście nie idzie tak, jak trzeba, pożar rzeczywiście wybucha, ale nie spala się przecież od tego całe miasto (a już na pewno od pożaru na powierzchni nie "zajmuje" się kopalnia, głęboko pod powierzchnią ziemi). Alessa zostaje umieszczona w szpitalu - i tu nie interpretowałbym tak łopatologicznie tego, że "jej nienawiść mogła ranić innych" - czyli, że nabyła moce. Nie rozumiem nabijania się z obecności demona i nazywania go "istotą z kosmosu" - demony i diabły są przecież bardziej niż powszechne we wszystkich religiach świata, a i motyw zawiązania paktu z diabłem niczym kosmicznym nie jest - kosmiczne jest natomiast przypuszczenie, ażeby od samej nienawiści Alessa nabyła z kosmosu jakieś moce. I - kiedy Lisa spogląda przez parawan na Alessę, wątpię, aby poraziła ją wtedy jakaś moc. Najpewniej po prostu dostrzegła tę nienawiść w jej oczach, i to ją odstraszyło - po prostu. Przecież nie widać, żeby jakieś faktycznie obrażenia od tego odniosła, nie?
No i wtedy pojawia się Demon - niewykluczone, że ten właśnie Demon, z którym ów kult miał walczyć. To zresztą tym bardziej uwypukla winę i zakłamanie tych ludzi - twierdzili, że walczą z Demonem, a tak naprawdę posłali w jego objęcia niewinną duszyczkę.
I dochodzi do katastrofy. Co się dokładnie dzieje, nie wiadomo (nic jednak nie wskazuje, aby pożar strawił miasto, skoro podczas "wycieczki" Christophera widać, że miasto w ogóle nie wygląda na uszkodzone) - wiadomo, że część osób znika bez śladu (my wiemy, że trafiły do Silent Hill - nie do miasta, lecz do stanu). Są zapewne wciąż osoby wtajemniczone (jak Gucci), które wiedzą, co się tak naprawdę stało w Silent Hill, i dokładają starań, aby nikt już tam nie powrócił - stąd pojawiają się plotki, jakoby całe miasteczko strawił pożar, i jakoby w powietrzu unosiły się trujące opary. Umieszczają nawet zdjęcia w internecie (płonących budynków - które po przyjeździe do Silent Hill są nietknięte). Gucci zresztą przez cały film jest taki... tajemniczy, i widać, że wie więcej, niż mówi Christopherowi.

Ow, i jeszcze jedno - w twoim postępowaniu irytowało mnie nie tyle to, że miałaś odmienną wizję, ale to, że stworzyłaś taki temat, prezentując ją wszem i wobec jako "wyjaśnienie filmu". Ja mimo wszystko takich tematów nie zakładałem i zakładać nie miałem zamiaru - odpowiadałem tylko w razie czyichś wątpliwości, albo wtrącałem się bez pytania, tłumacząc kwestie dużo bardziej oczywiste - jak choćby zakończenie (taaak - tutaj bym już temat chętnie założył, tyle że pewnie i tak zjechałby w dół i tyle by pożytku z tego było).

Również kwestie zacytowane przez twoją koleżankę są mało jednoznaczne, i taka ich interpretacja jest bardzo swobodna.

Der_SpeeDer

A więc :
Tak, co do pierwszych lat życia Alessy obydwoje się zgadzamy, co nie podlega dyskusji. Natomiast potem nasze teorie zaczynają się łamać i same iść ''w swoich kierunkach''. Co do pożaru, widać jak wielki piec przewraca się i robi dziurę w podłodze. (wystarczy że trzyma się do góry nogami przez 20 minut: dość by zrobić dużą dziurę w podłodze, a należy pamiętać że SH to było miasteczko górnicze, co oznacza że wykop węgla był dobrze rozwinięty i mógł ciągnąć się nawet kilka kilometrów pod miastem - nie tylko w Grand Hotel) Nie długo po tym wezwane przez Dahlie straże miejskie. (w tym Thomas Gucci, który w tym czasie był oficerem w SH) A teraz co do szpitala:
Otóż Alessa cierpi przez noc, tak strasznie zaczyna nienawidzieć kultystów. Jej nienawiść rośnie i rośnie, aż w końcu przychodzi pielęgniarka, (prawdopodobnie Lisa z SH1, jednak w czołówce nie wymieniali jej imienia - jest po prostu czerwoną pielęgniarką) która staje się się ciekawa wyglądu Alessy, gdy patrzy na kwiaty, które zwiędły przy Alessie. (tutaj odniosłabym się do jej nienawiści, tak właśnie nienawiści Alessy - małej dziewczynki, ta nienawiść staje się coraz silniejsza, co reżyser stara się pokazać za pomocą kwiatów) Kiedy patrzy przez ten parawan na Alessę, doprowadza ją do białej gorączki, Alessa po prostu rzuca jej wściekłe spojrzenie, po czym wypala jej oczy, powodując że ciągle ociekają krwią. (widać do kiedy widzimy Lisę po raz drugi, z 39-letnią Alessą na łóżku, z jej oczu kapie krew) Po tym kluczowa kwestia: W tym stanie ostatecznej wściekłości, cała nienawisć Alessy zebrana w tę feralną noc, objawia się, jako Dark Alessa, czyli menifestacja ciemnej strony duszy Alessy. I tyle. Tak naprawdę kult który starał się z Alessy wypędzić demona, dzięki temu mieli taki los, jaki pokazano w filmie. Po prostu nie mogli pojąć, że tak wielka nienawiść dziecka które skrzywdzili trzyma ich tutaj. A co do zakończenia: Nie, demon nie opętał Sharon. Po prostu Sharon była przynętą, na którą Alessa czekała. Dark Alessa specjalnie sprowadza Sharon ze swoją mamą, by potem się połączyć; Dark Alessa wchodzi w Sharon, co ma na celu rekombinację dusz w ciele Sharon. (natomiast dorosła Alessa znika, dematerializuje się, gdyż ma już wyrobione nowe ''ja'') Widać to choćby wtedy, gdy Dahlia pyta się Rose ''Why did she not take me with the others?'', wtedy odrodzona Alessa z ciekawością przypatruję się Rose, jaka będzie jej odpowiedź. Kiedy Rose wypowiada słowa ''Becouse you're her mother. Mother is god in the eyes of a child.'' Odrodzona Alessa rzuca Dahlii dziwne spojrzenie, dając jej do zrozumienia, że była złą matką. Dahlia uświadamia sobie, że Sharon to jej córka, Alessa, i z przerażeniem patrzy, jak jej córka odchodzi z inną matką. Alessa specjalnie przyprowadziła do SH Sharon z jej mamą, bo po połączeniu mieć własną mamusię na wieczność, w dodatku w swoim własnym świecie.
I jeszcze jedno:
Tak, twoja teoria mogłaby być. Prawdopodobnie każdy, kto pierwszy raz ogląda SH i Drak Alessa rzuca ''I have many names'' myśli, że to demon. Jednak dla fanów Silent Hill, osób które się tym interesują, sens filmu staje się głębszy i wymaga zastanowienia. Np.; Dla reżysera (przypominam: wiernego fana gry SH) Dark Alessa nie jest demonem, lecz ''(...)she is a doppengalger, a double part of a living person of Alessa's herself.'' Jednak dla osób dla których SH jest tylko horrorem, jak tysiące innych, nie zastanawiają się nad głębszym znaczeniem filmu tylko biorą wszystko żywcem z filmu, nie zważając na wskazówki które daje nam reżyser. Otóż film ma wiele teorii, jak i gra, ale tylko jedna jest prawdziwa. Pozostaje tylko pytanie: Która? Reżyser mówi że moja, ty mówisz że twoja. Są sprzeczności, ale jak już mówię, Silent Hill może być interpretowane w dowolny sposób. Jednak moja interpretacja zakończenia jest możliwa i dość logiczna, nieprawdaż?

Der_SpeeDer

Wiesz, właśnie dowiedziałam się czegoś bardzo zabawnego. Tak właściwie, film może mieć 2 interpretację. Dark Alessa jest bardzo interesującą postacią, nie jesteśmy w stanie dokładnie pojąć czym ona jest. Można ją interpretować za pomocą diabła, jak i doppengalgera.

''Film można interpretować odwołując się jeszcze do dopplegangerów.(...)Japończycy patrzą na dopplegangera nieco inaczej. Uważają
oni, że dusza ludzka, dzięki nagromadzonych w niej skrajnych emocji,
może się dzielić. Tak jest z Alessą. To ona jest prowodyrem wszelkich
zdarzeń. Piramidogłowy staje się więc brutalnym wykonawcą jej woli,
końcówka filmu natomiast pokazuje ponowne połączenie się wszystkich
trzech postaci w jedno.''

Interesujące, nieprawdaż ? ''(...)dusza ludzka, dzięki nagromadzonych w niej skrajnych emocji,
może się dzielić. Tak jest z Alessą''.
Ale twoja interpretacja też nie jest błędna (powiedzmy), chociaż film ma na celu odebranie go za pomocą doppengalgerów :)

Der_SpeeDer

Mianowicie 2 interpretacja filmu jest dla ludzi ''niewtajemniczonych'', czyli nie mających wcześniej styczności z SH. Otóż reżyser stara się dopasować film pod względem; i dla fanów, i dla zwykłego widza. To trudne. Także 2 interpretacja jest dla ludzi którzy po raz 1 widzą SH na oczy i ta interpretacja nie wymaga większego ruszenia mózgownicą.

SingerAlessa

Jezus Maria, człowiek chciał zaciekawiony przeczytać wątek merytoryczny, który (miałem nadzieję) pokaże różne interpretacje fabuły filmów (bo zawsze będzie ich kilka, gdy za temat bierze się więcej niż jedna osoba). Niestety koniec końców człowiek traci czas na czytanie ponad 80 wpisów kłótni i przepychanki rodem z przedszkola: "sam jesteś głupi", powtarzanie tych samych cytatów w kółko, itd. Opanujcie się ludzie. Wy chyba nie jesteście jeszcze w gimnazjum czy co tam teraz mamy zamiast podstawówki? Na koniec wracając do tematu - mi osobiście bardzo pasuje interpretacja mówiąca, że "Dark Alessa" to demon w objęcia którego członkowie kultu pchnęli niewinne dziecko - przecząc tym samym podwalinom ich wiary i skazując siebie na potępienie. Lecę pograć w Silent Hill na Nintendo Wii! Film mnie zachęcił.

apa_sf

Tak, Tobie pasuje ta super idealnie dopasowana interpretacja. Grejt. Po prostu nie chce ci się czasu tracić na rozważanie, że Dark Alessa to coś więcej niż demon. Ty po prostu chcesz ''hepi end'' z wyjaśnieniem nie potrzebującym większego ruszenia mózgiem. Ludzie, skoro każdy grał w Silent Hill to chyba wie że SH nie może być prosty jak drut! To ma głębszy sens. Wiesz kim jest Dark Alessa? To manifestacja bólu, smutku, zranienia i przede wszystkim zemsty na kultystach. Objawia się jako jej ciemny odpowiednik. Alessa, jak widać wcześniej nie była w szpitalu już taka zwykła, po potrafiła siłą umysłu spowodować że róże zwiędły, lub zadać ból pielęgniarce. I wtedy kto się pojawia? A no właśnie jej ciemna strona objawia się fizycznie, odłącza się od reszty ciała. Obiecuje pomoc. Obiecuje, że może wprowadzić kult w stan ''najmroczniejszego marzenia'' Alessy. No i właśnie Alessa chce zemsty, toteż ulega ciemnej stronie jej samej. Gdy wściekłość Alessy (i moce w niej zawarte) łączą się z jej ciemnym odpowiednikiem, powstaje nowy świat, która zostaje zainfekowany przez ciemną stronę Alessy, między innymi na urazy, jakie spadły na jej ciało. Wszystkie osoby odpowiedzialne za cierpienie Alessy, przesuwają się do alternatywnych wymiarów. Proste? No chyba. Jednak skoro będziesz upierał się przy tym że to demon, to wyjaśnij mi kilka rzeczy:
-w jaki sposób Alessa spowodowała więdnięcie kwiatów i szpitalnym pokoju? No w jaki skoro demon niby sam przyszedł a Alessa nic nie miała do tego?
-Jak wyjaśnisz słowa Dark Alessy ''Her hate got so strong, she even hurt someone who was only couries!'' No jak?
-Skoro na końcu ''demon'' wszedł w dziewczynkę, no to proszę, jak wyjaśnisz dziwne spojrzenie owego ''demona'' na Dahlię kiedy pyta się ''Dlaczego nie wzięła mnie z pozostałymi?''. To spojrzenie jakby mówi ''Widzisz? Rose jest lepszą matką niż ty kiedykolwiek byłaś.''. To co to niby jest? ''Demon'' tak patrzy wzrokiem z wyrzutami sumienia? Ciekawe...
-Jak wytłumaczysz fakt, że demon tak na pstryk palca może sobie tworzyć alternatywny świat (i brać do niego ludzi) to po co by przychodził do Alessy? PO CO? No właśnie. To nie ma sensu.
-I co się staje z dorosłą Alessą na końcu? Wyparowuje? Tiaaa...
A co do pożaru: Przecież jak Gucci jedzie z Chrisem przez SH i nawołuje ''Mrs. Da SIlva...'', to wyraźnie widać że droga jest popękana, budynki osmalone i zniszczone. NO chyba się teraz nie wyprzesz że nie było pożaru. Bo to jest tak: Ten wielki grill przewraca się i robi dziurę wielką dziurę w podłodze, jak i pożar w pokoju 111. Tam dostaje się do kopalni węgla pod miastem, gdzie zaczyna tak intensywnie płonąć, że wydostaje się na wierzch owej kopalni, powodując pożar w Silent Hill. Proste? A nie co mówią że pożaru nie było to aż się śmiać chce.

SingerAlessa

Spokojnie. Twoja wypowiedź tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że dyskusja tutaj jest niemożliwa. Podałem jaka interpretacja mi pasuje, a Ty od razu atakujesz., że "nie chce mi się myśleć" i nie chcę ruszać mózgiem. W takim razie dziękuję i do wiedzenia - nie chce mi się dyskutować z taką osobą, bo dyskusja jest niemożliwa. Może kiedyś nauczysz się nie obrażać ludzi na "dzień dobry" i wtedy sama zobaczysz, że ludzie nagle zmienią sposób dyskusji z Twoją osobą.

apa_sf

Przepraszam bardzo, gdzie ja tutaj Cię obraziłam? powiedziałam tylko, że ta konkretna interpretacja nie wymaga ruszenia mózgiem, co było przenośnią a nie żadną obelgą skierowaną do Ciebie. Nic takiego nie mówiłam że ty nie masz mózgu albo nie obraziłam cię w żadnym z tych zdań. Co ty w ogóle mówisz? Prosiłam o odpowiedzi na pytania moje. Podaj mi konkretne zdanie w którym Cię obraziłam, bo mi się coś nie wydaje żeby tak było.

SingerAlessa

"Tak, Tobie pasuje ta super idealnie dopasowana interpretacja. Grejt. Po prostu nie chce ci się czasu tracić na rozważanie, że Dark Alessa to coś więcej niż demon. Ty po prostu chcesz ''hepi end'' z wyjaśnieniem nie potrzebującym większego ruszenia mózgiem."

Te zdania implikują, że nie chce mi się trudzić i ruszać mózgiem. Aby kogoś obrazić nie potrzeba wcale zwrotu "ty debilu". Gdyby mi się "nie chciało trudzić" to w pierwszej kolejności kompletnie olałbym Twój wątek i całą tę dyskusję.

apa_sf

Ale gdzie to widzisz zdanie skierowane do Twojej osoby? Bo chyba nie napisałam że ''Jesteś za głupi żeby ruszyć mózgiem haha''
Cała dyskusja nie będzie miała miejsca z powodu tego że obraziłeś się? Nie rozumiem twojego toku rozumowania. Czyli napisałam 1 słowo że TAKA INTERPRETACJA NIE WYMAGA WIĘKSZEGO RUSZENIA MÓZGIEM to było skierowane do osób, dla których SH jest tylko horrorkiem jak 100 000 innych i nie wtajemniczają się w fabułę, jak i nie rozważają wątków. Jeśli Cię jakkolwiek obraziłam, to przepraszam, ta wypowiedź nie miała na celu ubliżeniu Tobie czy coś i tyle.

ocenił(a) film na 8
KONWULSATOR

Chłopie, znajdź sobie inne zajęcie. Widzę, że nabawiłeś się już jakiejś psychozy, skoro zewsząd te moje wypowiedzi wyłuskujesz.

użytkownik usunięty
SingerAlessa

SPOILER

ocenił(a) film na 7

no bravo! chyba masz napisane "Wyjaśnienie filmu" to jest raczej jednoznaczne ze spoilerem.
a tak co do tematu, to w większości zgadzam się z SingerAlessa. ja oglądałam ten film 12 razy i ciągle odrywam nowe rzeczy (i uczę się dialogów na pamięć;p) . więc radzę jeszcze raz włączyć Silent Hill i spojrzeć szerzej, dużo szerzej. bo spójrzmy prawdzie w oczy: nie da się wyjaśnić całego filmu. Christophe Gans wzorował się na grze w której np. na ścianach są plakaty zespołów muzycznych. więc żeby naprawdę wyjaśnić ten film trzeba polegać na grze, scenariuszu i własnej wyobraźni.

Sophie1897

Też mnie na początku zdziwiło że napisał spoiler... no bo jak pisze na górze ''Wyjaśnienie filmu Silent Hill'' to jest chyba jednoznaczne ze spoilerami, nie da się inaczej. No ale do rzeczy: Ja za każdym razem jak oglądam film zachwycam się i efektami specjalnymi, i tą fabułą, która jak się wydaje nie jest tak prosta. Wszyscy tutaj starają się wyjaśnić film ''łatwo i logicznie'', zaprzeczając słowom reżysera i twórców. Tak naprawdę, trzeba naprawdę mieć bujną wyobraźnię żeby zrozumieć kim jest Dark Alessa. Bo ona nie jest demonem, to na pewno nie. Ona jest doppelgangerem zawierającym połowę ludzkiej duszy. Nikt nie jest dokładnie w stanie podać jej prawdziwej, oficjalnej nazwy, toteż ma ich wiele. Ogólnie (''Na ten moment'') jest ciemną stroną Alessy, zwaną też jako ''Dark side od Alessa's power''. Przychodzi do Alessy i obiecuje pomoc w dokładnej zemście. Alessa poddaje się ciemnej stronie jej samej no i dalej już widać w filmie co się dzieje ;) Po za tym, niektórzy twierdzą że pożaru w SH nie było. To jak w takim razie wytłumaczą osmalone i spalone budynki w Real World, jak i parę unoszącą się nad miastem? No właśnie. Tylko świat mgły jest inny. To jest jakby ''mieszanka wspomnień'' Alessy. Tam budynki nie są spalone jak w realnym świecie, są raczej na wzór pamięci z dzieciństwa Alessy. To może być mylone z tym, że pożaru nie było, chociaż tak naprawdę był i nie jest widoczny w Fog World, ze względu na taką zachciankę Alessy i tyle.

ocenił(a) film na 7
SingerAlessa

no tak! zgadzam się z Tobą w 100% co do Alessy. demon?! kto na to wpadł?! pożar był, jest to w kilku miejscach powiedziane. ale jak się chce dostosować film do siebie, to co ja tam będę..;p tak czy inaczej film jest genialny, rozbudowany, straszny(dla mnie tylko w nocy;d) i całe mnóstwo innych pochlebnych rzeczy. to chyba sobie wyjaśniliśmy i może co niektórzy zrozumieli...;)

Sophie1897

może zrozumieli ;) Ale przekonamy się w Silent Hill Revelation, tam wszystko się wyjaśni (jak w grze fabuła z 1 części SH wyjaśniła się dokładnie). Zobaczymy czy po takim wyjaśnieniu dalej będą mówić że demon i tyle. Ale to ich problem będzie ;)

Sophie1897

Wpadłam na pomysł, żeby poruszyć wątek mocy psionicznych Alessy. Ciągle mówię, no ale dokładnie nie wyjaśniłam i to jest mój błąd. O to się ciągle ktoś czepia, że podobno skoro Alessa posiadała takie moce to była diabelska itd.; Jednak wcale nie. Pozwólcie, że przybliżę wam termin psioniki. Otóż istnieją 2 możliwości, jak Alessa zyskała takie moce.

Co to jest psionika?
Otóż psionika to ogólnie moc parapsychiczna. Pozwala ona na sprawienie tego, że coś w wyobraźni staje się prawdziwe (odniesienie do Alessy, że jej ciemna strona miała taki plan zrobienia Otherworld z jej najczarniejszego marzenia, co wkrótce stało się prawdą)
Jak można zyskać psionikę?
Otóż istnieją 2 możliwości. Psionikę można posiadać do urodzenia, lub też nabyć ją pod wpływem silnych emocji (nienawiść Alessy).
Jak Alessa zyskała psionikę?
Otóż istnieją 2 możliwości:
Alessa w szpitalu zaczyna nienawidzić. Pod wpływem tak silnych emocji, zaczyna manifestować moce psioniczne. Objawia się to chociażby wtedy, gdy Alessa samą siłą umysłu powoduje więdnięcie kwiatów. Moce Alessy z każdą minutą stają się coraz silniejsze, w pewnym momencie jest już nawet gotowa krzywdzić ludzi fizycznie, wyłącznie siłą umysłu. Alessa pragnie zemsty, toteż jakby podświadomie jej dusza dzieli się i Dark Alessa, manifestacja ciemnej strony duszy Alessy (lub zwana też jako ciemna strona mocy Alessy) objawia się. Obiecuje, że pomoże w zemście. Alessa ulega ciemnej stronie jej samej i gdy moce Alessy łączą się z jej mrocznym odpowiednikiem, powstaje nowy świat, a Dark Alessa urzeczywistnia jej najmroczniejsze marzenie. Taką interpretacje można wyraźnie zobaczyć w filmie, z takiej interpretacji reżyser korzysta w filmie.
I 2 możliwość, do której przystosowanie się będzie wymagało odrobinę wyobraźni i to jest właśnie ta interpretacja, której początkowo chciał użyć reżyser, lecz obawiał się właśnie że wtedy da do zrozumienia że Alessa jest diabelska, także skorzystał z interpretacji powyżej, a tą miał na celu, lecz usunął sceny udowadniające tą interpretację (ja osobiście wolę 1 interpretację, którą reżyser wybrał do filmu):
Alessa była psionikiem. Posiadała wrodzone moce psioniczne, o których nie wiedziała. Moce Alessy objawiają się dopiero w szpitalu, zostają wzmocnione przez nienawiść i dalej to już to co napisałam w 1 interpretacji ;) Ja osobiście wolę 1 interpretację, której reżyser użył w filmie, bo tej tutaj nie wykorzystał, usunął sceny mocy Alessy.

Mam nadzieję ze teraz zrozumieliście mnie lepiej. Pytania, proszę bardzo.

ocenił(a) film na 7
SingerAlessa

No tak w Silent Hill Revelation się wszystko wyjaśni tak jak w grze. i hmm, mniej wiecęj rozumiałam te całe parapsychiczne moce Alessy, a ty mi to 100% wyjaśniłaś. dzięki:) teraz rozumiem wszystko i mogę tylko czekać na upragnioną drugą część;D

użytkownik usunięty
Sophie1897

Haha spoko nawet nie przeczytałem tytułu tematu mój błąd :)