Producenci przyznali, że wraz z zatrudnieniem Craiga rozpoczęli nową linię czasu, nie powiązaną z poprzednimi częściami. Taki reboot, bo "Casino Royale" to w końcu pierwsza powieść Fleminga, stąd mogą mieszać niektórym ikonicznymi postaciami w inny sposób.

Nie wyobrazam sobie,zeby nie bylozachowanej kolejnosci,zbyt dobrze znam sie na tych filmach,zebym nagle mogl dopuscic argument,ze nie jest zachowana kolejnosc,jest to wszystko polaczone,ale w dziwny sposob.Znam kazdy film o przygodach 007,z lektora czy napisow.Moglbys puscic mi dowolnie wybrany przez Ciebie film o nim,w dowolnej scenie a ja moge wtedy wyreczyc lektora I opowiadac film ten czy tamten slowo w slowo do samego konca

Spoko, szanuję wiedzę - mam podobnie, ale niezależnie co sobie wyobrażasz, producenci zrobili reboot od "Casino Royale", co sami potwierdzili, możesz sobie wierzyć w co chcesz, ale tak po prostu jest :) Stąd Blofeld, który przecież zginął w "Tylko dla twoich oczu" wrzucony do komina ze śmigłowca i Bond zdobywający dwa zera i nowy Q, nowa Moneypenny itp. Namieszali troszkę zostawiając Judi Dench nadal jako M, ale no cóż, jest to w zasadzie seria od nowa.