więc niemiałaś okazji zobaczyc czarnego Spidera i Venoma.zgadza się?? jezu jak ja nienawidzę pesymistycznych uwag.no comments...

Zgadzam się z Walkerem, ogolnie byłem w kinie na premierze ogladałem wczoraj i jest super, szkoda tylko ze venoma jest tak mało

Venoma jest mało ale zobacz zato że ta walka należała głównie do niego.innymi słowy Venom filmowy mi się podoba i sądziłem że go gorzej zrobią a tu proszę.dodatkowo wspaniałe efekty na Venomie.nic dodac nic ując.

Podobało mi się, że w zasadzie żadne postacie nie były jednoznaczne. I Spider-man był czasami zły i niedobry a i złe postacie (tego z piasku, jak czy Harrego-Goblina) - pod koniec filmu ostatecznie ich lubimy, współczujemy i stwierdzamy, że nie są źli, a wszystkim rządzi przypadek i los.

Venom zrobiony fajnie.
Ale za mało.

Tylko jako całość jakoś tak film się...'ślimaczył' i nie wiem z czego to wynika. Gdy pojawiały się jakieś dialogi, to po paru minutach w głowie dudniło mi "no dalej, dalej, przejdźmy już dalej".

I wiem dlaczego ostatnia część wydaje się najgorsza - bo w pierwszych było zachwycanie się i szok gdy można było zobaczyć jak zrealizowano kogoś kto lata na linkach po mieście, jak strzela siecią, jak ma moc pająka....W trzeciej części już się nikt tym nie podnieca ani nie zachwyca i traktuje jako coś naturalnego - i potrzebuje czegoś więcej/innego do zachwycenia się.

miałam okazję zobaczyć, ponieważ aż tak szybko nie usnęłam;) a czy film może się tak po prostu komuś niezbyt podobać? tak na marginesie lepiej mu było w czerni..a może dlatego,że już powoli rzygam tym , co ma amerykańskie barwy..(kostium spidiego)