Tak samo zaskoczył mnie Douglas w "Upadku"...Doskonali.Świetnie DOBRANA muzyka.Polecam.
Dołączam głos zachwytu. Dokładnie 9/10 ocena. Muzyka fenomenalna, z początku przypomina Massive Attack "Angel". Ciekawe kiedy soundtrack... lub czy w ogóle.
popieram.świetna rola Slatera. strasznie mnie zaskoczył. nigdy go sobie w takiej roli nie wyobrażałem.
wszystko to złożyło się na bardzo ciężki film. nie od razu dotarło do mnie jaki ten film jest świetny ale to dlatego iż jak już wspomniałem nosi w sobie bardzo duży ciężar/ładunek.
nie załapałem końcówki, to w końcu jego zastrzelili, a postrzelenie dziewczyny było było wymysłem jego wyobraźni?
Ci co jeszcze nie oglądali proszę dalej nie czytać!
Nie.Zastrzelili tego,co zastrzelili...Wszystko co się stało miało swoje miejsce.Ostatnia kula którą tak z oporem ładował Slater była przeznaczona dla niego samego-dlatego tak ciężko mu z nią szło...
Na samym końcu(totalnie zawiedziony i załamany) wchodzi do biura i popełnia samobójstwo...A że widzi JĄ przy dystrybutorze wody?Albo upartą kulę na wykładzinie?Gra wyobrażni którą można różnie interpretować-raczej na pewno była to koleżanka z "pawiem" na piersiach(była podobna do naszej bohaterki,przez co ją wcześniej pomylił zabójca)A kula?Była nieunikniona.
PS.Błędem było określenie tego filmu jako komedia...
W innych wątkach piszą bzdurne opinie-chyba rozczarowane nastolatki-porównując ten film do "Zoolandera"!!Daleko temu filmowi do komedii......
ten film to jedna wielka wizja... swiadczy o tym scena gdy ten skurczek ktory wyzywal sie na glownym bohaterze go szuka a on kryje sie za biurkiem... na poczatku tez jest dokladnie taka scena... nie jest to zbieg okolicznosci... w tym krotkim momencie uswiadomil sobie to co mowi... "dla dobra stada trzeba poświecic slaba i chora sztuke"... uswiadomil sobie ze to on jest zagrozeniem dla innych wiec popelnil samobojstwo... a bohaterem jest ale nie dlatego ze niby uratowal ta dziewczyne (e. Cuthbert), ale dlatego ze strzelajac sobie w glowe uratowal tych ludzi mimo tego ze to oni doprowadzili go do tego wszystkiego poprzez swoje nastawienie do niego... troche to zamotane ale trzyma sie mimo wszystko kupy... intryguje mnie tylko to spadajace kolo od samolotu... ma ono chyba jakies wieksze znaczenie gdyz ta scena p-ojawia sie w trailerze :)