Film ma być adaptacja biografii isaacsona. Czytałem 2 razy te książkę i po pierwsze o pani Joannie jest bardzo ale to bardzo niewiele a w filmie jest prawie główna bochaterka a po drugie film ma tak malomwspolnuchbsceb z książka ze bie powinno się o niej wspominać w żadnym opisie tego filmu. Jest przegadany i nudny. Sceny wyjęte z kontekstu.