Widzę,że niewiele osób zdaje sobie sprawę, że ten film to adaptacja musicalu Stephena Sondheima, który powstał w 1979 roku. Burton dodał swój mroczny klimat, ale teksty i muzyka- to jest pierwowzór. Natomiast w komentarzach kompozytor jest zupełnie pomijany. Składam swój skromny protest :)
Dzięki za cynk. Dobrze jest móc o tym wiedzieć. :)
Dobrze, że pojawiają się tak cenne wpisy jak Twój. Pozdrawiam :)
właśnie też odnosiłam takie wrażenie :p na szczęście nie tylko ja
Wiem, że post stary, ale całym sercem podpisuję się pod prostestem! :)