Syreny - legenda czy prawda
Mermaids: The Body Found
2011
powrót do forum filmu Syreny - legenda czy prawda 
Film ten obejrzałem za namową kolegi, który we wszystko uwierzył. Strasznie to zachwalał i mówił, że w filmie są ukazane dowody na istnienie syren, czyli innego rozumnego gatunku zamieszkującego naszą planetę. W sumie cała ta historyjka mogłaby być nawet możliwa, ale ja podchodzę do takich rzeczy sceptycznie. Już pierwsze, co mi w tym programie nie pasowało, to sztuczność tych wszystkich występujących w studio badaczy i świadków - ich szok, zdziwienie, w tym nie było kszty naturalizmu. A kiedy pokazali ten filmik nagrany przez chłopców na plaży, już wiedziałem, że to musi być ściema. Na pewno stara komórka nagrałaby film w takiej jakości i miałaby taki duży zoom... Że już nie wspomnę o tym stworze, który się nagle podniósł... Wszystko to było zbyt mało realistyczne. No i nie myliłem się - przy napisach końcowych lektor powiedział, że poza tym dźwiękiem wszystko przedstawione w filmie jest fikcją. Mimo wszystko wiele osób, jak np. mój kolega, uwierzyło w istnienie syren, co widać nawet tu na Filmwebie. No tak, w końcu taki program stylizowany na dokument pojawia się w szanowanej i uchodzącej za rzetelną stacji Animal Planet. A tu zonk, Animal Planet zaczął łapać się za paradokumenty. Zadałem sobie pytanie: Po co? Po co zrobiono taki pseudodokument? Animal Planet chyba teraz zacznie stawiać na komerchę i będziemy mogli spodziewać się kolejnych pseudodokumentów o jakichś ufoludkach, zombie, wampirach czy wilkołakach.
Najgorsze jest to że naukowcy pokazani w tym ścierwie to aktorzy i celebrities bez jakiegokolwiek tytułu!
Ten rudobrody doktor biologii to gość prowadzący videovloga o grach komputerowych na youtubie <niektórzy myślą ze to aktor z kac vegas ale wiele się nie pomylili>
Dla mnie ten film i jego kolejna cześć to oszustwo i NIGDY nie powinien być wyświetlany na stacji prezentującej programy popularno naukowe. Zrobiłam kilka miechów temu mały research Internetowy by zobaczyć reakcje ludzi, prawdziwych naukowców . Amerykańska Narodowa Służba Oceaniczna i Meteorologiczna [National Oceanic and Atmospheric Administration (NOAA)] musiała wydać nawet oficjalny komunikat że nie ma żadnego dowodu na istnienie wodnych humanoidów. Ludzie jak poczytałam komentarze w większości UWIERZYLI < na krótko utraciłam wiarę w ludzkość > . Niektórzy zastanawiali się po co Animal Planet i Discovery <tak, oni też to puścili!> wypuściło ten mockumentary . Wiarygodna spekulacja zakłada że twórcy serialu chcieli wzbudzić zainteresowanie teorią istnienia syren aby skupiono się na ochronie środowiska wodnego i zaniechaniu /zredukowaniu wydobycia ropy na terenie wód oceanicznych. 'Dokument' ten ogląda się fajnie-lubię sobie pogdybać jak to się tyczyło genialnej serii o przyszłej ewolucji zwierząt i roślin 'The future is wild' . Stymże tam było jasne że to spekulacje i możliwości bo często to podkreślano a tutaj mamy bajke na miarę 'Ancient aliens'. W takim kierunku ten świat zmierza....
reality show i mockumentary. To wszystko jest ok tak długo jak nie wpuszcza się ludzi w maliny.
ah dodam jeszcze w temacie. Pseudo dokumentów które jako takie nie są prezentowane i sugeruje się że to prawdziwe dokumenty jest mnóstwo. Widać burgerojadom z USA to podoba się najbardziej a do nas trafia jako scheda i....też się podoba. Mamy więc dwa dokumenty o syrenach, Ancient aliens i całą tonę innych. Jakiś czas temu mój chłopak opowiedział że widział 'dokument' o megalodonie gdzie sugerowano że ten prehistoryczny rekin żyje po dziś dzień a zwykle rekiny to podstęne, pełne zawiści <!> bestie które tylko czekają by zabić człowieka i specjalnie czają się w głębinach morskich by zaatakować.
Do manipulacji widzem możemy też zaliczyć dokumenty z elementami reality show ale te nie są aż tak irytujące i w sumie mogą być pouczające np. w odcinku Game of stones gdzie pasjonaci kolekcjonują rzadkie minerały kamerzysta był przypadkiem świadkiem jak 'okradziono' ekipę z bezcennych skał.Można wyliczać dalej : 'Specjaliści od Megaakwariów' gdzie bohaterowie sztucznie się kłócą i tona innych programów ale to akurat można wybaczyć....jawnego wprowadzenia w błąd-nie.