W "Typhoon Club" mamy grupe uczniow, ktorzy musza spedzic noc uwiezieni w szkole, poniewaz nadciaga tajfun. Ciekawe, ze w tym samym roku John Hughes nakrecil "Breakfast Club" - choc oczywiscie o zadnym plagiacie z jednej czy drugiej strony nie moze byc mowy! Za to w obu tych filmach do glosu dochodzi mlodziez...