spodziewałem sie czegoś w formie komedii z lekkim posmakiem sensacji a dostaliśmy hmmm... trudno ocenić obsada na pewno przyciągła nie jednego fana kina ale czy powaliła z nóg?? Pitt miał w sumie epizod ale jego rola podobała mi sie najbardziej tzn był najbardziej smieszny reszta wyszła srednio. co do fabuły nie powalała smiechem. zawiłość i poplątanie akcji było na dobrym pozomie jednak w porównaniu do innych filmów tego tupu to średnio. tak wiec film ogólnie ok za spotkanie ze sporą paczką gwiazd można podwyższyć (chociaż nie powinno tego sie robić;). jednak najgorsze jest to ze dzieki własnie tym ludziom spodziewalem sie czegoś lepszego 6.5/10