Scenariusz taki sobie, abstrakcyjny humor emanujący sarkazmem jest na poziomie ale to jeszcze nie to... Malkovic - świetny głos, Clooney doskonale się wcielił w swoją rolę, a jeśli chodzi o Pitt'a - nie pomyślałbym, że tak doskonale zagra typa jakim jest Chad. Boki zrywać. Ulubiona scena: śmierć Pitta x)
6/10 to nie jest niska ocena, nie mówię "Burn BEFORE watching", ale pewnie wielu z was nie usatysfakcjonuje. To wszystko przez ten dziwny scenariusz. Wydawało mi się jakby to było zwykłe układanie puzzli, a czyny niektórych bohaterów były po prostu bezcelowe i głupie. Syzyfowa praca.
Co to znaczy ?? A jak myślisz ? Pytam czy oglądałeś wcześniej jakikolwiek ich film. Dziwna recenzja. Raczej dla osób którzy nigdy nie widzieli żadnej komedii braci Coen.
Może za wielu filmów Coen'ów nie oglądałem. Przypominam sobie tylko "No Country for Old Men", "Okrucieństwo nie do przyjęcia" i "Ladykillers", może jeszcze jakieś oglądałem i nie pamiętam ale nie rozumiem co to ma do rzeczy. Każdy film oceniam według tego jak bardzo mi się podobał, a nie według reżyserii. Sprecyzuj o co ci chodzi to może powiem coś więcej:)