osobom, które mają choć minimalne wyczucie estetyki i dobrego smaku!
Cały film to wulgarne gadki na temat seksu i tematów, które nawet w najmniejszym stopniu seksu dotyczą. Starzejące się powoli, sfrustrowane panie, które z tych czy innych powodów zachowują się jak zwykłe szmaty (przepraszam za to dosadne określenie ale po obejrzeniu tego filmu takie wrażenie mi zostało). I tu nie chodzi w ogóle o tematy tabu bo takich już dzisiaj nie ma. Chodzi o sposób ich pokazania. Ten film nie robi tego z humorem a z irytującym (dla mnie) niesmakiem. Smuci mnie kiedy widzę, jak spłukuje się dzisiaj z ludzi różnymi sposobami wszelkie hamulce, wyczucie, wrażliwość, które są wyznacznikiem naszego człowieczeństwa i serwuje w zamian chamską swobodę i wulgarność próbując nam wmawiać, że to jest zabawne.
Ten film może być komedią dla ludzi, którzy lubią gruboskórne żarty i dosadne, wręcz prymitywne gadki na najbardziej intymne nawet tematy.