Dlaczego chciał zabić Palantine'a? Być może chciał zwrócić uwagę społeczeńśtwa na jego rozkład. Zauważ, że przyjął wtedy wygląd typowego zbója. Travis od początku mówił o tym, że z sytuacją miasta nikt nic nie robi - po zabójstwie prezydenta ludzie po prostu zostaliby wyrwani z tej apatii.
nie ma pewności, czy Travis nie wylądował w więzieniu. kiedy rozmawia już z innymi taksówkarzami w jednej z ostatnich scen, jego włosy są takie, jak początku filmu. możliwe, że zdążyły odrosnąć mu w szpitalu, ale może i podczas pobytu w więzieniu (załóżmy 5-letnim, nie znam się na prawie i nie mam pojęcia ile można dostać za zabicie bandytów). to i tak jest mały szczegół niewarty polemiki. bo siła 'Taksówkarza' nie tkwi bynajmniej w jego realistyczności. film obrazuje psychikę człowieka opętanego samotnością i traumatycznymi wspomnieniami (tutaj z Wietnamu). no i oczywiście w znakomitym zrealizowaniu (Scorsese, de Niro, Foster). jak dla mnie jest to absolutnie genialne dzieło.
W jednej z pierwszych scen Travis wiezie gościa, który zabawia się z prostytutką.
Nie jestem pewien, ale to chyba jest Palantine!
Co to oznacza?
Otóż oznacza bardzo wiele - spotyka kandydata jeszcze raz, a ten z pokorą słucha jego żali i obiecuje poprawę - wielki, obłudny kłamca, bo sam w tym syfie jest umoczony.
Chyba wielu osobom ten szczegół umknął, a to dosyć ważna rzecz - Travis nie zapomniał widać wczesnej przejażdżki w pięknie uczesanym kandydatem.
Tę teorię potwierdza jego ironiczny uśmiech i klaskanie na wystąpieniu z typowymi politycznymi kłamstwami. Na koniec jeszcze "radość" z tego, że Palantine ma nominację, cóż...