PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=723372}

Terminator: Mroczne przeznaczenie

Terminator: Dark Fate
2019
5,9 33 tys. ocen
5,9 10 1 33040
4,7 32 krytyków
Terminator: Mroczne przeznaczenie
powrót do forum filmu Terminator: Mroczne przeznaczenie

Pytanie

ocenił(a) film na 3

Skoro już wiemy z Arnie zagra ponownie T-800, to jak się to ma do tego, że w drugiej cześć został uśmiercony, a teraz naglę znajdują go w leśnym domku?

ocenił(a) film na 3
danteArt

Może to nie będzie Terminator tylko np stary człowiek którty kiedyś był żołnierzem a na jego podstawie zrobili Terminatora

Marcin5800

Nie, to wciąż T-800/850. Na zdjęciach promocyjnych i trailerach było widać jego poranioną twarz, spod tkanki widać było błysk endoszkieletu... Nie wiem co ma piernik do wiatraka że T-800 został unicestwiony w Jugment Day, tak samo został zniszczony w pierwszym filmie. To przecież nigdy nie jest ten sam egzemplarz, kolejny film - nowy robot - ten sam model lub nowszy, chociaż teraz sobie uświadomiłem że w zasadzie w Dark Fate Arnold być może nie zagra już modelu T-800 bo te nie istnieją w tej linii czasu, ponadto w Dark Fate on nie będzie należał do Connorów, on ich nawet nie zna, tym razem od samego początku będzie pomagał tej "cyborżce"...

ocenił(a) film na 3
Jasir_Karim

To ma, że co on tam robi, bo musiałby być wysłany dużo wcześniej aniżeli akcja filmu T:DF aby jego stan fizyczny się postarzał. Przez kogo i po co? Dla mnie to nielogiczne wciskanie Arniego w roli Terminatora na siłę. Nigdzie nie powiedziałem, że to ten sam egzemplarz, lecz gdyby się sam nie unicestwił, miałoby to logiczne uzasadnienie.

danteArt

Dark Fate to kalka z poprzednich filmów. W Genisys na przykład, które IMO jest co najmniej dobrym zr
filmem co innego że z obsadą wybieraną młotkiem - nie wiem co tam robili Courtney w roli Risea i Clarke jako John, podczas gdy od czasu rewelacyjnego Salvation wiadomo że idealnymi odtwórcą roli Johna Connora był Christian Bale, natomiast i niestety Kyle Rise nr 2 - Anton już nie zagra, T-800 również został wysłany przez nie wiadomo kogo, do czasów mocno sprzed akcji filmu, tam T-800 przerwał nadpisywanie rzeczywistości. Ja jestem zdania że póki Arnie żyje - niech gra w tych Termnatorach, bo już mu tych filmów nie za wiele zostało. Oczywiście Dark Fate samo w sobie jest filmem niepotrzebnym, nie dość że robione tylko po to żeby pokazać że kobiety też potrafią w tego Terminatra, a każdy facet to ch...j, to ponownie wałkowanie tego samego tematu - "ojej tamten się cofną żeby zabić tamtego bo będze przywódcę, a drugi też się cofnę żeby uratować tego co będzie przywódcę bo chop chyba w szoku jest i uciekają i się strzylają"
już nie jest atrakcyjne bo po prostu nudne. Kolejny Terminator powinien być kontynuacją Salvation, Arnie mógłby zagrać tam człowieka od którego Skynet pobrał DNA na tkankę.