jenynka najgorsza. dwója dużo lepsza, trójka najlepsza, więc wg mnie warto obejrzec 4.
dwójka razem z czwórką, dalej jedynka i potem trójka.
wiem że zaraz jacyś fanatycy rzucą mnie na stos, ale co tam :D
to jest poprostu moja opinia, oglądam te filmy co jakiś czas, oprócz 3 i ciągle mam to samo zdanie
salvation generalnie spełniło moje oczekiwanie, jest parę drobnostek, które bym usunął z t4 albo inaczej przedstawił, ale za to świetna, pozytywna niespodzianka w tym filmie, w zasadzie nawet kilka :)
film dobrze odwzorował atmosferę wojny przedstawioną w retrospekcjach z przyszłości w 1 i 2 części jest w zasadzie lepiej niż to sobie wyobrażałem
aha czyli jesli jest lepsza od trojki a wg ciebie nawet od jedynki to moze kiedys sie skusze chociaz szczerze watpie by 4 przebila jedynke ale mi wystarczy ze bedzie na zblizonym poziomie co jedynka
"szczerze watpie by 4 przebila jedynke ale mi wystarczy ze bedzie na zblizonym poziomie co jedynka"
chcesz zeby 4 tez byla na takie 6,5/10? bo ja nie
1. Jedynka - Arcydzieło
2. Dwójka - Arcydzieło (troszkę gorsze od jedynki)
3. Trójka - Niezła
4. Czwórka Beznadziejna
Chyba was wszystkich pojebało !
Trojke tak wysoko oceniac to wrecz swietokracto, jakas slaba prowokacja. Ten film jest jak parodia poprzednich. Moglby w ogole nie wychodzic .
Za to 4 wraca do starej konwencji poprzednich filmów i dopełnia je fabularnie. Koles od efektów powinien dostać oscara. Bo to co tam się dzieje to mistrzostwo świata. Ciagle trzyma w napięciu do konca nie wiadomo jak sie skonczy. Terminatorzy straszą jak w 1 i 2. Chociaz miała pare niedociągniec fabularnych, ale za to wręcz miażdży T3.
moja kolejność:
T2,
oba na równi T4, T1
........................................ T4
moja kolejność
1. T1 i T2
2....
3....
4. T4
5.T3
3 moim zdaniem była najgorsza. Właśnie wróciłam z kina, i owszem 4 nie trzyma do końca klimatu 1i2 ale miło się to ogląda.
T2 10/10
T1 9/10
T4 6/10
T3 2/10
Jak dla mnie T3 mogłoby nie istnieć. Z bólem ten film oglądałem.
T4 daje 6 ale tylko dlatego ze Rola Marcusa była niesamowita... najlepsza w całym filmie. Bale niestety nie podołał nawet w połowie roli Johna Connora.
Nie czaję dlaczego nie podołał ? A jak ją miał zagrac ? Zresztą nie ma do kogo go porównywac , bo jescze nie pojawila sie jego dorosła postac w serii .
Moze i nie ma d okogo porownywac, ale rzeczywiscie kiepsko zagral - dla mnie dosc sztucznie [takie bylo moje wrazenie]. efekty rzeczywiscie dobre, ale fabula to lekkie dno. niby cos tam jest, ale i tak zwraca sie glownie uwage na efekty. Czy trzyma w napieciu. Sredniawo, choc sa momenty gdy jestes ciekaw jak to sie potoczy.
Spoiler!!
Skoro Kyle Reese byl nr 1 to dlaczego zaraz po identyfikacji maszynki go nie zabily ?o0 -No dobra chcialy zwabic Conora > ale i tak wyslali T-800 ktory z Johnem sie bawil a nie probowal go zabic. Dla mnie to bylo wlasnie najwieksza porazka tego filmu. Inna sprawa > czyzby w przyszlosci nie trzeba bylo robic zgodnosci dawcy i biorcy? [o serduszko chodzi].
No ale co ja tam wiem :D.
dla mnie :
1. T2!!![doskanaly w każdym "calu"]
2. T1 [dobry, innowacyjny]
3. T4 [za efekty i jakies proby nawiazania do fabuly]
4. T3 [tylko za to ze istnieje - same efekty tam byly i nic wiecej ....]
Zapomnialem :P. To wlasnie Sam'my jest glownym i chyba jedynym bohaterem tego filmu :P On grał a inni go tylko naśladowali :D.
Inn wpadka [spoiler]
Bell V-22 - sztorm - nie mala predkosc - wysokosc przelotowa - a ten se skacze jak gdyby nigdy nic .... xD
Niestety jest to produkt dzisiejszego kiczowatego kina amerykanskiego ...
LUDZIE!!!
Ciekawią mnie wypowiedzi "Nie ma klimatu 1 i 2"
Według mnie powinniśmy traktować ten film jako nową serię w uniwersum terminatora. Nie bez powodu nie ma "4" w tytule. W ogóle jak ten film może trzymać ww. klimat skoro jest w innych, postapokaliptycznych realiach? W poprzednich częściach był wątek ochrony przed terminatorem. Tutaj mamy totalną wojnę z maszynami (chociaż spodziewałem się bardziej jakiejś partyzantki).
A kto to jest Sam ? Nie kojarzę , a nie ma go w obsadzie na filmwebie.
To co opisujesz faktycznie było bardzo naciągane, skok w sztormie czy wymiana serca. Zresztą w pierwowzorze Connor miał zginać, jednak te info wydostało sie na swiatło dzienne i dlatego zmienili koncówke z tym sercem. I to im nie wyszło na dobre. Juz lepsze byłoby zakonczenie, ze Marcus przeżywa i Connor tez, albo i mogl zginąc , skoro ponoc juz wiadomo, ze bedzie nastepna czesc.
Apropos Marcusa to uwazam, ze został swietnie zagrany. Walka człowieka z własnym ciałem czyli maszyną . Symbol zwycięstwa człowieczenstwa :).