W tym filmie totalnie nic nie było. Żadnej fabuły, żadnego strachu. Pamiętam, jak kiedyś do gazet były dołączane płyty dvd z filmami i sama okładka oryginalnej "Klątwy" była dla mnie tak straszna, że kilka miesięcy zbierałam się do obejrzenia. Ta wersja to jakiś żart, w dodatku nieudany.
[SPOILER]
Fabuła niby była, ale miałam wrażenie, że oglądam luźny zbiór niby strasznych scen. Niby, bo klimatu i napięcia zabrakło. Wszystko bardzo pobieżne, bohaterowie, z którymi widz w ogóle się nie zżywa, więc wszystko jedno, czy ktoś gnie, czy nie. Historia, w której nie wiadomo co, po co i dlaczego, poza tym, że klątwa przyleciała samolotem z Japonii. Moim zdaniem słabiutko.