Ciekawy film i warto obejrzeć, wciągający, niezły scenariusz i aktorstwo, z historią która dotyka niemal wszystkich tych, którzy pracują w biurze, bądź na jakimkolwiek innym stanowisku. Momentami się nieźle uśmiałem, bo jednak ciągle miałem wrażenie 'skąd ja to znam' ;) Świetna Collette, acz bardziej mi się podobała Parker Posey, może dlatego, że miałem podobną koleżankę z podobnym charakterem ;) Momentami miałem też wrażenie, że reżyserka tym filmie daje hołd takim muzom serialowym jak na przykład "Przyjaciele". L. Kudrov zagrała niemal podobną postać jak w Friends...
Pozdrawiam!