Ciekawy film - dużo nawiązań do ówczesnej sytuacji politycznej w Polsce. Pojawiają sie charakterystyczne dla tych czasów postaci - nieżyjący już Zdzisław Najmrocki (kreacja K. Majchrzaka) król napadów na Pewexy.
Jak wino,film VIP jednak zyskał po latach.Owszem w dalszym ciągu widać niedoróbki,zwłaszcza fatalną rolę pani ówczesnej pani Machulskiej czy ewidentne dłużyzny,ale kilka fajnych momentów też jest,choćby genialna scena z panem Kondratem.Oglądajac go widzi się pewien kawałek polskiej rzeczywistości początku lat 90...
Poza tym jest to ostatni DOBRY film Machulskiego! Późniejsze "Girl Guide" oraz "killery" to totalne gnioty...
tego obrazu nie może dyskwalifikować, po co szufladkować. jednocześnie chce też zrozumieć ludzi dla których Machulski = komedia. po mimo iż sam uważam, tą produkcję za najmniej "machulską" czy poprostu wyraźną, skrajnych ocen nigdy nie stawiam. dzisiaj w telewizjim, chyba obejże - tylko gdzie ja ostatnio zostawiłem...
zapowiadało się ciekawie, ale... szkoda, że Machulskiemu nie udało się stworzyć ciekawego filmu. Mało śmieszny i okropnie nudny. Do tego jeszcze liza machulska... bleee
Juliusz Machulski przyzwyczaił nas do solidnej rozrywki i wysokiego poziomu swoich filmów, niestety czasami twórcy zdarzają się także wpatki, tak nalezy traktowac obraz "V. I. P.", raził mnie słaby scenariusz, zawiła i niezrozumiała fabuła była męcząca. Reżyser obsadził w głownej roli swoją żonę i to był moim zdaniem...
więcejfilmów Machulskiego. Jest parę dobrych kreacji, ale całośc taka bardziej przeciętna, może trzeba było z tego zrobić całkowitą komedię, a nie takie niewiadomo co?