PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1065}

Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia

The Lord of the Rings: The Fellowship of the Ring
2001
8,0 736 tys. ocen
8,0 10 1 736071
8,2 92 krytyków
Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia
powrót do forum filmu Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia

Mam pytanie nie związane z filmem a z książką. Właśnie będę się brał za jej czytanie ale
zastanawiam się czy przed rozpoczęciem lektury nie przeczytać dodatków znajdujących się na końcu
książki (mam wersje 1-tomową). Czy są one przydatne do lepszego zaznajomienia się ze światem
LOTR czy zawierają informacje, które będą mi zdradzały szczegóły książkowych wydarzeń? Jak
polecacie czytać? Najpierw dodatki a potem książka, dodatki w trakcie jako uzupełnienie czy
zostawić je na koniec?

S_E_B_A_3

Dodatki przeczytaj na końcu.

ocenił(a) film na 9
S_E_B_A_3

Musisz sam zdecydować. Ja przeczytałam na samym początku wszystkie dodatki prócz chronologicznych opisów zdarzeń. Ale ja wcześniej przeczytała Silmarillion więc znałam całą historię Środziemia od powstania Ardy po upadek Numenoru i wydawało mi się że powinnam poznać losy Gondoru, Rohanu i ich królów i namiestników skoro znałam już wszystko inne wcześniej. Dla mnie to była dziura którą musiałam uzupełnić. I uważam że dobrze zrobiłam bo wiedziałam o co chodzi z tymi różnymi państwami. Jednakże teraz po skończeniu książki jeszcze raz muszę to przeczytać aby sobie jeszcze parę rzeczy rozjaśnić, utrwalić.

Ale jeżeli Ty zabierasz się do samego Władcy to dodatki chyba zostaw sobie na później. Może się okazać że niewiele co z nich teraz zrozumiesz. Jedyne co powinieneś wiedzieć to czym jest Gondor i jakie powinności wobec niego ma Rohan. Reszta chyba w miarę dobrze jest wyjaśniona w książce. Ciężko mi stwierdzić w 100% bo ja historię Sródziemia znałam wcześniej.

S_E_B_A_3

Podzielam zdanie Beliefa. Przed przeczytaniem przyswój sobie dodatek o Rodzie Eorla a także dodatki mówiące o Gondorze: Królestwa na wygnaniu, Eriador Arnor i dziedzice Islidura oraz Gondor i spadkobiercy Anariona. Myślę, że na początek to spokojnie wystarczy.
Po przeczytaniu zajrzyj do reszty dodatków, sądzę, że te przeczytane również sobie wówczas przypomnisz.
Być może zachęci Cię to do przeczytania innych książek Tolkiena, np. Silmiarillionu, którego Ci bardzo polecam ;)

Wojak_KSW

Nie Beliefa, tylko Belfieff(?) Później zauważyłem, że jesteś dziewczyną, wybacz ;)

ocenił(a) film na 9
Wojak_KSW

Spoko :) nic się nie stało :)

ocenił(a) film na 9
S_E_B_A_3

Dzięki za odpowiedź i pomoc :)

ocenił(a) film na 10
S_E_B_A_3

ja zaczynałam od hobbita, potem czytałam trylogię, a po Powrocie Króla właśnie owe dodatki, bo miałam je w ostatnim tomie... na mój gust połapiesz się bez problemu,nie znając dokładnie historii Rohanu i Gondoru.

Jednej rzeczy tylko nie łapię. Ty kompletnie nie znasz LOTR i dopiero zaczynasz poznawać Śródziemie, czy jesteś już po obejrzeniu filmów?

Jak wszystko skończysz, to przeczytaj sobie Silmarillion. Nigdzie lepiej nie jest wyjaśnione, co i jak. Do tego jednak trzeba mieć dużo samozaparcia, którego mi zabrakło i go nigdy nie skończyłam. Jednakże miałam wtedy 12 czy 13 lat. Teraz po 10 latach może spróbuję podejść do lektury na nowo :)

ocenił(a) film na 8
tolerancja91

Czytałem w kolejności: Hobbit, Władca Pierścieni, Silmarillion, tak z resztą były one wydawane. Ma to pewne zalety ;) Hobbit to powieści dla młodszego czytelnika, ja brałem się za nią jakoś w wieku 7 czy 8 lat. Władca jest już troszkę bardziej wymagający i dlatego przeczytałem go później (dodatki na końcu). Miałem wtedy niezbyt dużą wiedzę o Śródziemiu, ale wcale nie przeszkadzało mi to w zrozumieniu fabuły. Przeciwnie, czułem sie jak taki hobbit, który nagle wyruszył w wielką podróż bez chustki do nosa ;) - wielkie słowa wypowiadane przez np. Gandalfa o Nieprzyjacielu czy historii Gondoru budziły we mnie taki lekki niepokój i ciekawość, ciężko mi to wyrazić słowami ;) Pózniej dotarłem do dodatków i do Silmarillionu i one pomogły mi lepiej zrozumieć wiele wątków, ale niektóre postacie tak jakby straciły dla mnie nieco mistycyzmu, za to inne urosły w moich oczach... Ale mimo wszystko polecam Ci zarówno Hobbita (zwłaszcza, jeśli jestes młodszy), WP i Silmiarillion, radzę Ci tez wziąć się za dodatki po lekturze ;)

Pozdrawiam, cieszę sie, jeśli pomogłem ;)

ocenił(a) film na 9
tolerancja91

Nie no oczywiście, że jestem po obejrzeniu filmów ale z natury mam duży dystans do tego jak w filmach przedstawione są książkowe realia :) Dlatego uważam, że to kompletnie dwie różne sprawy.

Zacząłem czytać od Hobbita (który mi się niezbyt spodobał bo był dla mnie płytki i bez polotu ale rozumiem to z racji założeń jakie towarzyszyły jego powstaniu. Wiem, że ma wprowadzać młodego czytelnika w realia tego świata więc skoro jest robiony z myślą de facto o dzieciach to nie może mieć zbyt ciężkiego, mrocznego charakteru jaki lubię w literaturze.) a teraz wziąłem się za LOTR.
Pozdrawiam.