Zabawny i lekki horror komediowy z prześliczną Kim Johnston Ulrich. Ucieczka bohaterki z
dzieckiem przed garbatym karłem, przypomina ucieczkę przed bezwzględnym terminatorem.
Paskudny karzeł wydaje się być niezniszczalny jak cyborg, ściga naszych bohaterów na motocyklu,
cysterną i rzuca przy tym niezłymi tekstami.
Jak dla mnie film jest trochę nijaki, za mało w nim grozy, a i potencjał komediowy postaci trolla,
nie został w pełni wykorzystany.
he he skojarzenia z Terminatorem nie omineły i mnie,ale Rumpelstilskin to całkiem zabawny złoczyńca i tylko on trzyma ten film na poziomie reszta dostaje zasłużone manto za kiepskie aktorstwo.
Myślałem, że ten film jest z 85' a 95' roku. Nawet fajnie się oglądało, a Rumpelstilskin jest bardziej zabawny niż straszny.