Nie mam pojęcia czym ten film miał być. Adaś prawdopodobnie zamiast szkoły policyjnej skończył Akademię Pana Kleksa, smaczków w stylu swastyki na ścianie nie brakuje, generalnie - ni to pies, ni to wydra. Fabuła leży, nic się kupy nie trzyma, ale mimo wszystko film bawi.
Dla odmóżdżenia można zobaczyć, chociaż fajerwerków nie ma. 4/10