polską produkcję zrobioną z takim rozmachem (najlepiej fantastyczną). Ten A'Tuin na początku... OGROMNY. Śmierć Szczurów jak żywy, wystrój domu Śmierci taki, że kopara opada, a sam Śmierć - mistrzostwo. Można się zakochać w tych iskierkach w Jego oczach :P
PS. No i chociażby taki głupi drobiazg jak scena "rozplatania się" włosów Susan, eh... <rozmarzona>
A ja bym chciał żeby choć wydano tą angielską produkcję u nas na dvd... kiedy tam już za parę dni premiera telewizyjna Koloru Magii, u nas Wiedźmikołaja nadal nie ma... a może ktoś coś wie na ten temat?
hehehe no oni mają Pratchetty, a my mamy telewizyjny serial Sapkowskiego WIedźmin:D oprócz tego milion odcinków na klany i na wpsólnej, czy magda M.
Jaki kraj takie filmy;D
W wypożyczalniach DVD w Polsce można trafić na "Wiedźmikołaja". Ja trafiłem i nie żałuję.
Tylko co dokładnie można by zekranizować? I z jaką obsadą? "Wiedźmin" już był i zagrał go pan Tadeusz-Skrzetuski... nie mówię, że źle, to i tak nie moje klimaty. Też bym bardzo chciała zobaczyć polską porządną produkcję fantasy, byłaby to też szansa dla młodych aktorów zamiast grania w magdach m, nianiach franiach czy innych klanach. Albo ekranizacja (czego?) albo dobry scenariusz + dobry reżyser. Jakieś propozycje?
pozycji jest w hujj, tylko naród bardziej popcornowy i zna się tylko na tym co jest na czasie. Wyszła gra wiedźmin, teraz wszyscy są fanami i znawcami:P sasasa
Choćby Pilipiuka. Choćby nawet krótkometrażowy film "wieczorne dzwony" . Możnaby zrobić i klimat ma fajny:)
Tez jestem za Pilipiukiem, chetnie zobaczylbym Jakuba Wedrowycza, jak myslisz kto moze go zagrac??:)
Na Wędrowycza to by się nadawał Władysław Sikora z POTEM'u. No normalnie idealny jak dla mnie
A ja bym stawiał na "Pieprzony Los Kataryniarza", no bo co, tylko miecze i sandały mamy ekranizować? :P
Chętnie oglądnęłabym ,,Galeony wojny" Jacka Komudy. Ale niestety- o pesymiźmie!- podejrzewam że wyszłaby z tego marna podrobka Piratow z Karaibow :( A szkoda- mamy tam dwa oblicza Wolnego Miasta Gdańska, mamy kaszubskich piratow, bałtyckie sztormy, szwedzkich zbirow, polskiego szlachcica, niemieckiego kapitana, zagadkę lewiatana....... i wszystkie te elementy, z ktorych można złożyć świetny film przygodowy, oparty na pewnych historycznych faktach. Ale, jak mowię- to wyglądałoby na podrobkę Piratow... (pewnie marną- te zdjęcia na morzu... nie znam się na budżetach potrzebnych do takiego filmu, ale na jest to raczej niewykonalne)
A na serialowego i filmowego Wiedźmina spuśćmy zasłonę miłosierdzia ;) Byłam w szoku- wiedźmin przecież wcale nie jest tak trudny do sfilmowania. A jednak... co za kraj ;)
Ja bym bardzo chciała obejrzeć Trylogię Husycką Sapkowskiego, zwłaszcza Pomurnika :)
Trylogia Husycka nie była by ciężka do sfilmowania, no i Polacy mają dziś większe możliwości. Byłoby też świetnie, gdyby gdyby po sukcesie gry próbowano dać drugie życie Wiedźminowi i zekranizować Sagę. Nie wiadomo tylko czy po doświadczeniu z Wiedźminem znalazłby się ktoś, kto dałby u nas pieniądze na taki film. No i ciekawe kto by tam zagrał (kilku starych głównych bohaterów, czy inni)?
PS. Byłem w zeszłym roku na spotkaniu z Pilipiukiem w Empiku i wspomniał że do filmu na podstawie Wędrowycza przymierzano się podobno 4 razy, ale na razie nie wyszło. A jeśli chodzi o aktorów, w roli Semena widziałby Jana Kobuszewskiego.
Piekara, Komuda, Sapkowski, Kossakowska, Pilipiuk, Ziemiański, Lem (chociaż za jego książki to już się wzięli ruscy a ostatnio też amerykańce) i wielu wielu innych. Co jak co ale naszych pisarzy nie mamy się co wstydzić. Materiału jest więc sporo i na filmy i nawet na seriale. Reżyserów, scenarzystów i aktorów też mamy dobrych, problemem są pieniądze i możliwości techniczne oraz wiara że taka produkcja faktycznie może się udać. Niestety większość Polaków wychodzi z założenia że polski film to syf i już, przez co nawet jak ktoś próbuje nakręcić coś innego niż kolejny denny serial obyczajowy czy kolejną komedię romantyczną to i tak od razu zostanie zjechany jeszcze przed premierę a po premierze dołożą mu drugie tyle. Jestem święcie przekonany że jakby wypłynęła oficjalna informacja że nasi chcą nakręcić film na podstawie książki któregokolwiek z wymienionych wyżej autorów zaraz zaroiłoby się od komentarzy że to się nie uda, że będzie syf, że zniszczą naszą ulubioną książkę. Dlatego ktoś kto ma kasę i marzy mu się takowy film, bałby się zainwestować, niestety...
Mam jednak nadzieję że kiedyś to się zmieni, i oby to nastąpiło zanim amerykańce wykupią prawa do adaptacji Wiedźmina (na fali popularności gry wcale bym się nie zdziwił) bo choć strona wizualna byłaby zapewne świetna, nie zniósłbym Geralta mówiącego po angielsku >_<
Dla mnie rozwiązaniem wydaje się animacja komputerowa. Mamy speców i wyszło by zapewne zacnie, acz kto na "bajkę" do kina pójdzie jak nie jest Disney'a albo Pixar'a.
"Pan Lodowego ogrodu" byłby epicki, Saga Sługi Bożego, możliwości zaiste sporo.
"Naród piękny tylko ludzie k*rwy" :)
Szykuje się ekranizacja Wiedźmina, którą zajmie się Tomek Bagiński z Platige Image. Jestem dobrej myśli.