PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=868478}

Wieloryb

The Whale
7,2 56 069
ocen
7,2 10 1 56069
6,1 58
ocen krytyków
Wieloryb
powrót do forum filmu Wieloryb

Prawda was wyzwoli

ocenił(a) film na 7

Trudno oszacować ile waży Charlie. Ze trzy setki bym strzelał. Z trudem przezwycięża siłę grawitacji. Widz jest zmęczony od samego patrzenia jak ten człowiek próbuje wstać, pójść do łazienki, lub podnieść coś z podłogi. Poznajemy go w dniu, gdy dostaje zawału, reszta filmu będzie już tylko oczekiwaniem nadchodzącej śmierci.
Tłuszcz który oblepia, obezwładnia, przygniata ciało bohatera do ziemi, w filmie Aronofsky’ego staje się materializacją demona poczucia bezradności i samoodrzucenia, obezwładniającego jego wnętrze. Demon ten karmi się wstydem, lękiem przed odsłonięciem skrywanej słabości przed oczami innych. Jak się okazuje, lęk ten stanowi rodzaj niepisanej umowy, żelaznego prawa poprawności i dystansu, zmuszającego nas do działania wbrew sobie. W filmie bardzo mocno wybrzmiewa sugestia, że demon ten wniknął do naszego świata za sprawą religii – a dokładniej chrześcijaństwa.
Przygnieciony bezwładną masą własnego mięsa Charlie, świadomy zbliżającego się końca, decyduje się na jeszcze jedną próbę przełamania prawa ciążenia – jeszcze raz spróbuje wejść w rolę ojca. Ellie jest przeciwieństwem swojego taty: ruchliwa, drobna, pełna gniewu, który – w odróżnieniu od Charliego - nie kieruje ku sobie, lecz ku ludziom i otoczeniu. Po spaleniu mostów, łączących ją z otaczającym światem, bez skrępowania wypatruje i upublicznia wstydliwe tajemnice ludzi, których spotyka. Czy jest to wyraz jej cynizmu? Skutek rany, która we wczesnym dzieciństwie pozbawiła jej pozorów?
Okazuje się jednak, że właśnie w tym bezpardonowym demaskatorstwie Ellie okazuje się być najbardziej podobna do ojca, który przez cały film próbuje nakłonić swoich studentów z online’owych kursów do napisania jednego szczerego zdania od siebie. I choć Biblia występuje przez cały czas w roli chłopca do bicia, cały film podsumować można zdaniem wyciągniętym z Ewangelii św. Jana: Prawda was wyzwoli.
Omawiając film Wieloryb, nie można pominąć tematu ratownictwa, które w pewnych sytuacjach staje się sposobem życia i funkcjonowania w relacjach. Im bardziej bohaterowie zdają się nie radzić ze swoim życiem, tym gorliwiej angażują się w chęć naprawienia drugiego. Im bardziej Charlie brzydzi się sobą, tym głębiej wierzy w wartość i wspaniałość swojej pogubionej córki. Czy to może przynieść jakieś dobre rozwiązanie? Ostatnim aktem niespełnionego ojcostwa staje się słowo wiary w dobroć i wartość dziecka. Charlie wierzy, że to słowo będzie miało stwórczą moc. Czy jest to słowo prawdy, czy wyraz naiwności? Aronofsky ukazuje ludzkie życie w całym jego skomplikowaniu, nędzy i brudzie. To, co chyba najbardziej zadziwia, to ilość sympatii, jaką reżyser potrafił zawrzeć w tej opowieści dla tych smutnych, zabłąkanych i połamanych życiorysów. Filmu raczej nie polecam. Miejscami dużo grubej nitki, autentyzm postaci łatwiej przełknąć w kluczu groteski lub bardzo czarnej komedii.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones