PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=11762}

Wolny dzień pana Ferrisa Buellera

Ferris Bueller's Day Off
7,1 16 494
oceny
7,1 10 1 16494
7,4 17
ocen krytyków
Wolny dzień Ferrisa Buellera
powrót do forum filmu Wolny dzień Ferrisa Buellera

Tragedia

ocenił(a) film na 4

Współczuję szaroburości życia tym, dla których ta pseudokomediowa papka jest kultowa. W trakcie seansu doszedłem do wniosku, że mam do czynienia z jakąś amatorszczyzną klasy B i obejrzałem do końca jedynie dla czystego sumienia. Byłem przekonany, że znajdę tu falę krytyki pod adresem tej mdłej tandetki z udziałem "młodych, wykształconych, z wielkich ośrodków" Brodericka, Sary, Sheena etc., a tutaj 7.5, wynoszenie na piedestał i spuszczanie się nad jakimiś "zachodnimi" recenzjami - gust ogółu jest tutaj jednak dramatycznie cebulasty. Nie dziwię się, że wszelkie badziewiaste reality/talent/whatever shows mają taką oglądalność, skoro januszada dobrze bawi się na Ferrisie Buellerze. Bardziej uśmiałem się na prequelu "Dumb and Dumber", którego nakręcenie było hańbą wobec oryginału (oczywiście wygwizdywanego na filmwebie przez Polaczków-cebulaczków) i zbrodnią wymierzoną muzie komedii. Ba, większy ubaw jest nawet u Karola Sucharburgera w Familiadzie. 4/10, bo niżej oceniać nie umiem. Gdybym nie miał serca, byłaby wielka pała już za samo użycie w tej pomyłce kinematografii utworu wielkich The Smiths.

zolof

mnie się ten film podobał a jeśli popatrzysz na filmografie tylko Brodericka to zobaczysz że to jego 5 film w karierze chyba w tamtym okresie nie mógł pozwolić sobie na wybrzydzanie bo po prostu kopnęli by go w przysłowiowy tyłek i zastąpili kimś innym wielu z was uważa że aktor musi od razu grać w super produkcjach śmiech na sali żeby grać super role musi grać w gniotach żeby został dostrzeżony talent danego aktora

oskar81

ale uważam że ten film to nie gniot ale to moje zdanie

ocenił(a) film na 4
oskar81

Nie chodzi mi tu o to, jak Broderick, czy jakikolwiek inny aktor się "stoczył" - jestem świadomy, w jakim roku powstała ta produkcja, powyżej generalnie nawet nie skrytykowałem obsady. Mam po prostu na myśli bardzo przeciętny jak dla mnie walor komediowy, coś czym film oceniony na 7.5 powinien ociekać. Po dłuższym czasie namysłu, odnoszę wrażenie, że sporo ludzi oceniło ten film wysoko przez pryzmat sentymentu, dorastania w czasie jego obejrzenia, etc. W sumie mogę takie osoby rozgrzeszyć, bo takie czynniki są dla mnie uzasadnione. Zauważyłem, że reżyser filmu - John Hughes - ma też na "koncie" oba "Keviny" i jest to przypadek analogiczny. Film, który oglądał w dzieciństwie prawdopodobnie każdy z mojej generacji i za sam ten fakt podszedł do ocenienia tego filmu sentymentalnie i łagodnie. Tymczasem, gdyby obejrzeć któregokolwiek z "Kevinów" po raz pierwszy tu i teraz - coś, co miałem ja przy Ferrisie Buellerze - załamalibyśmy się nad jego poziomem komediowym (polecam spróbowanie obejrzenia "Kevina" z tej perspektywy, "skasowanie" z pamięci wcześniejszych z nim doświadczeń i podejście jak do świeżo oglądanego filmu - wyjdzie niesamowita chała!). Wnioski są dwa - albo John Hughes jest królem cebulastych komedii, albo też tworzy filmy, którego odbiorcami powinny być wyłącznie dzieci i młodzież.

ocenił(a) film na 3
zolof

John Hughes to słaby reżyser i jeszcze gorszy scenarzysta. Jego popularność to swego rodzaju ewenement. A "Dzień wolny" to zbiór luźno związanych, dziecinnych skeczy, gorszych nawet niż te z "Akademii policyjnej".

Zobacz co sadzi o nim Nostalgia Critic:
http://www.youtube.com/watch?v=Y5-uTfnjdbg

ocenił(a) film na 4
Motorcycle_Boy

Re-we-lac-ja, nie znałem. Dziękuję i zabieram się za resztę jego dokonań, czuję, że będzie to nieporównywalnie lepsze doświadczenie niż oglądanie filmów Johna Hughesa (który jest bezapelacyjnym królem szmir).

zolof

Kyoś ci ewidentnie narobil pod beret

ocenił(a) film na 8
Motorcycle_Boy

?????????? tylko akurat Wolny dzień Ferrisa Buellera on uważa za jeden z jego lepszych tytułów

ocenił(a) film na 3
Tibn

No bo to jest jeden z lepszych jego tytułów. Tyle, że akurat nie zmienia to ogólnej sytuacji tego filmu. Nadal jest słaby.

ocenił(a) film na 7
zolof

A to stąd te pułapki i sznurkowe sposoby, jak w Kevinie. Stąd niepowodzenie wejścia na posesje bez ran i siniaków. Film spełnia swoje zadanie, nie jest kierowany do wymagającej publiczności i tak go trzeba oceniać. Kevin też nie był i nie będzie dziełek kinematografii, raczej nie chciał być. Co mi się w tym filmie podobało, to dialog głównego bohatera z widzem. Komedia na miarę Akademii Policyjnej. Może i denny, ale może jednego nauczyć, że problemów czasami warto poszukać w sobie. Siostra miała problem z bratem, któremu zawsze się upiekło, a kolega miał z ojcem problem, ojcem co go całe życie popychał, a kochał tylko swoje Ferrari. Tak, jeżeli miałbym się czegoś dobrego dopatrywać, to temu bym się właśnie przyjżał.

zolof

Może nie kultowy , ale jak go oglądałem to mi się bardzo podobał. Tylko, że wtedy miałem coś koło 10 lat, a jedyną znaną osobą z obsady była.... Jennifer Grey! Poza tym oglądałem film z kumplami, co w moim przypadku daje +10 do śmieszności. (Znajomy po oglądnieciu z nami Tytanica powiedział, że jak go oglądał z dziewczyną to prawie płakał. A z nami płakał, ale ze śmiechu), A wracając do tematu, to chyba sobie obejrzę go w niedługim czasie i zobaczę jak mi się teraz spodoba.
A często też jest tak, że mamy nie wiadomo jakie oczekiwania wobec filmu, a gdy go oglądniemy, wydaje nam się że jest kiepski. Właśnie dlatego, że wcześniej dużo o nim słyszeliśmy i nasza wyobraźnia sobie dużo dopisała. Często też jest odwrotnie. Nie pamiętam już co to był za film, ale jakiś zachwalany i uznany za dobre kino. Za pierwszym razem mi się nie spodobał i byłem wręcz rozczarowany (co naprawdę mi się rzadko zdarza). Drugi raz oglądałem go więc z nastawieniem, że film nie podoba mi się... i może nie byłem zachwycony, ale film mi się spodobał!

zolof

Wielka pała to za użycie słowa "Polaczków".

zolof

Jestesś kwintesencjà januszady Polaczku cebulaczku

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones