Film jest kiepski . Kiepska jest tez ksiązka Grassa, na której został oparty.

Swoją drogą... nie ma czegoś takiego jak "nieprawdziwe fakty". To jest błędne sformułowanie mój drogi poprzedniku. Film jest w większości fikcyjny i załosny. Za komuny byłoby nie do pomyślenia zeby robić takie kino, kino w którym Niemcy chcą być chowani w Gdańsku...

ten film to jakies nieporozumienie oglądałem na jedynce wczoraj chyba czy przed wczoraj. ksiazki nie czytałem wogole nic grassa nie czytałem a takie filmy to tylko mnie odstrasza od jego twórczosci; sam nie wiem o czym był ten film o poczatkach kapitalizmu w Polsce o pojednaniu dwuch narodów?? o miłości starzejacych sie ludzi ; beznadzieja . to tylko moje odczucia nie chce sie z nikim kłucic dla mnie film to wielka porazka pozdrawiam

Ty masz jakieś zaburzenia rzeczywistości w czasoprzestrzeni, że nie wiesz co było wczoraj? Jesteś jakimś mega-myślicielem, że nie masz czasu na takie drobnostki czy jak?

Bez urazy, ale to według mnie bardzo dziwne. Podejrzewam ewentualne luzactwo i spokój wewnętrzny.