Mi jako DDA (dorosłymu dziecku alkoholika) kawał życia przelecioł w czasie tyj projekcji przed łoczami...
http://www.youtube.com/watch?v=2hK4XgBWl3E alkoholizm nie zniknie nigdy
rozumiem cie az za dobrze... to jedyny film na ktorym przejawilam mimo woli jakies ludzkie uczucia, mimo swej cynicznej natury. nigdy sie tak nie wzruszylam. Tym bardziej, że spodziewałam się czegoś typu "dzień świra" co poprawi mi humor.