..gorszy od "Dnia świra" i miejscami straaaasznie nudny. Mimo wszystko, film niezły pod względem gry aktorskiej i przytłaczającej atmosfery nostalgii i szarości życia.
Ocena: 8/10.
10/10 , uwielbiam oba filmy, ale ten poruszył mnie zdecydwanie bardziej. jenak byc moze to ze wzgldów osobistych - ten jest mi blizszy no i ogladałam go juz z innym nastawieniem niz "dzien swira"..miusze oba obejrzec raz jeszcze...z najwieksza zreszta przyjemnoscia^^ (jezeli o tak przygnebiajacych filmach mozna powiedziec ze sie je "oglada z przyjemnoscia" :D)