Czysty geniusz. Film perfekcyjnie ukazuje psychodeliczną, przekolorowaną rzeczywistość alkoholika i jego rodziny (wiem coś o tym). Szczery aż do bólu - żadnych eufemizmów i uproszczeń. Ten film to nie jest komedia chociaż jest tak smieszny. Trzeba przeżyć coś podobnego żeby go oceniać.