Bo ty się pewnie komedii spodziewałaś. A tu proszę-poważny film, który ukazuje okrucieństwo alkoholizmu. A że momentami zabawny, to już inna sprawa. Pan Marek Kondrat powiedział kiedyś, że dramat dzieli od komedii bardzo cienka linia i dlatego losy Adasia mogą się wydawać śmieszne. Dla mnie film jak najbardziej na plus. Zmusza do refleksji, ale nie dołuje. Gdyby Polacy robili więcej filmów na takim poziomie, to bym częściej do kina chodziła:)

nooo, nieudana... "polska scena kinowa" wymaga reform... ciekawe co Ty przez to rozumiesz... ale pytanie powinno brzmieć: Czy Ty w ogóle cokolwiek rozumiesz?:)

coś mi sie wydaje ze nie rozumiesz tego filmu.... to jest naprawde załosne...

Twój komentarz jest adekwatny z tym że filmu nie rozumiesz i jest przez Ciebie niezrozumiał. Ja jak czegoś nie wiem czy nie rozumiem nie udzielam się. A wypowiedzi tego typu zachowaj lepiej dla siebie tak będzie lepiej, bo się ośmieszasz. Jesteś taką znawczynią polskiej kinematografii, że 99% krytyków i ludzi <myślących> nie podziela Twojego zdania..