jaki mogę dać, i tak wymuszone. Film totalnie przeciętny, na raz, do którego potem się nie wraca, no bo i po co? Historia PRL, jaka została pokazana, jest po prostu śmieszna, nie umniejszając nikomu i niczemu. Kościukiewicz jak marionetka, jak uczniak podstawówki, który nauczył się tekstu, ale sam go nie czuje i nie rozumie. Film nie zostaje na dłużej w pamięci, nie jest w stanie poruszyć widza. Przykre.