Warsztatowo dobrze wykonany (scenografia, zdjęcia, aktorstwo), chociaż dialogi (jak to w polskich filmach) są niewyraźne i strasznie ciche. Muzyka - słabo... Trochę nasłuchałem się polskich kapeli punkowych a to, co prezentują bohaterowie, jest fatalne (słowa jakoś nawołujące do wolności, ale w 80% niezrozumiałe! Muzyka to niemalże deathmetalowa sieka). Film jest prosty - i za pewne taki miał być - prezentuje jednak sobą niewiele. Proste jak drut wątki ( w tym miłosny - słabizna) Film pozostawił we mnie duży niedosyt. Zbuntowana młodzież u schyłku PRL-u to potencjał, z którego można było wycisnąć o wiele więcej.
6/10.