Przynajmniej zobaczyłam, o co tyle hałasu. Byłam dzieckiem, kiedy mój sąsiad jeździł na "yumy" i
namawiał do tego mojego brata. Rodzice mówili kategoryczne "NIE" i bardzo dobrze, bo dla
sąsiada skończyło się na elektrycznym wózku, bez świadomości, kim jest i co się z nim dzieje.
Film pokazał mi sporo, ale wiem, że to nie wszystko, to zalążek tego. Mimo wszystko warty
obejrzenia.