„Gierszał jest o wiele bardziej przekonujący niż w Sali Samobójców”- no chyba… NIE. Może nie przesadzajmy… Gierszał gra równie dobrze jak w Sali samobójców, ale nie sposób przyrównać te dwa filmy do siebie. Moim zdaniem zagrał lepiej w „Sali Samobojców” ponieważ scenariusz był wymagający.
Film jest ciekawy, wciągający, a muzyka po prostu świetna! Obecnie słucham takiej muzy i mi to bardzo odpowiadało. Tak szczerze- to poszłam na ten film z uwagi na świetny trailer. Troszkę Denerwowały mnie tylko niedociągnięcia, np.: za mocne oświetlenie w niektórych scenach- strasznie mi to przeszkadzało, to samo dotyczy małej ilości dialogów, która była odwrotnie proporcjonalna do akcji.
Tak ogólnie bawiłam się bardzo dobrze na tym filmie, nie żałuję i polecam.