Podobnie jak w Sztosie czy Trick'u polaczek znów kombinuje, kradnie i szCZela. No cóż, no cóż, no cóż... film napewno nie poprawi naszej opini w świecie. Dlaczego nie zrobią filmu o Polakach(nie polaczkach) którzy dokonali czegoś nie kradnąć tylko pracując tj. ten co commodorca wymyślił tzn. firmę założył... jest w czym wybierać bo polskich wynalazków jest pełno... ale nie nas tylko cfffaniaczki interesują.
Mocne :) Nie wiedziałem, że filmy fabularne są reklamówkami państw (no może poza Jamesem Bondem, hehe). Nakęecono filmy o Szopenie i Wojtyle, więc konfabulujesz.
...i wystarczy, prawda? 2 filmy. Ciekawe czy jak jakiś anglik czy niemiec to obejrzy to nie będzie miał zdania o nas o jakim mówiłem. Zresztą nie tylko moja to opinia jest.
Niemcy już od dawna mają wyrobione zdanie o nas z powodu jumy (prawdziwej, a nie filmu), a Anglicy mają nas za woły robocze. Na tej zasadzie to po "Bitwie pod Wiedniem" powinniśmy zostać uznani za najpotężniejsze mocarstwo Europy, hehe.
No to już inna bajka i jak wiadomo temat rzeka albo nawet temat moda na sukces hehe chodzi mi o to tylko, że promujemy takich cffaniaczków albo robimy jakieś kretyńskie i wogóle nie śmieszne komedyjki a wartościowe filmy(jeśli wogóle są) są spychane gdzieś na bok bo nic się o nich nie mówi itd.