Film może i dobry, ale samo powiedzenie tytułu Z DALEKIEGO KRAJU oznacza Jana Pawła II a to nie jest film o nim.
Film był po to, żeby Amerykanie dowiedzieli się czegoś o ojczyźnie Papieża, a "Z dalekiego kraju" oznacza Polskę, kraj, z którego pochodzi. Proste, nie? :)