Religijna rodzina szuka schronienia w starym, wiejskim domu. Nieoczekiwane pojawienie się intruza, który twierdzi, że jest zbawicielem, zagraża ich wierze i przeznaczeniu. Polski tytuł: "Zagłada".
Klimat ok i całkiem niezłe aktorstwo, chociaż trzeba przyznać dość mętny apokaliptyczny wątek, no ale co kto lubi.
Chaos, nuda, mnóstwo gadania, w którym ciężko o sens, a gdy pod koniec trochę się wyjaśnia, bez satysfakcji, jest już za późno, by ten film uratować.