Film zrealizowany z rozmachem na który brakło czasu. Pomysł mi się podobał zawsze interesowałem się podobną tematyką, jednak dziwnie to ujęli.
Motywy w filmie są mieszane wszystko jest jakby wrzucone naraz, pojednanie z siostrą, szok życia na wolności, nowa praca, szumy w głowie, wszystko to jest nie po kolei.
Cała akcja filmu toczy się dziwnie nie podzielenie, najpierw Freya opanowuje swój umysł a później nagle staje się psem gończym dla wszystkich terrorystów, nawet Ali Abda powinien się teraz obawiać.
Nie mogę zaprzeczyć, że oglądałem z przyjemnością ten film lecz nie był on dla mnie czymś o czym warto rozmawiać po ekranizacji czy w drodze powrotnej z Kina.