Widziałem dziś na Transatlantyku (podobno trzecia projekcja na świecie). W założeniu film o zjednoczeniu trzech wrogich kibicowskich ekip ze Stambułu w imię walki z decyzją partii (obecnie już prezydenta, wtedy premiera) Erdogana o zniszczeniu parku w centrum i budowie w jego miejscu centrum handlowego w 2013 roku, co spowodowało zamieszki porównywalne skalą z wydarzeniami na Majdanie (przewijają się nawet podobne obrazki z budowy barykad). Jednak głównym tematem filmu jest przybliżenie sytuacji i poglądów kibiców trzech największych tureckich klubów - Beşiktaşu, Fenerbahçe i Galatasarayu. Dla koneserów tematu rzecz warta polecenia. Relacje z wydarzeń chaotyczne, dużo fragmentów kiepskiej jakości pochodzących z internetu, ale na pewno duże natężenie emocji. Polska wersja angielskich napisów na festiwalu momentami bardzo zabawna (zdecydowanie "ugrzeczniona" i poprawna politycznie), np. faggot to leszcz :)