Ja także mam 21 lat i miałam podobne obawy.Myślałam,że to przereklamowana książka, z którą nigdy nie chciałabym mieć nic wspólnego ale gdy już trafiła w me ręce prezcytałąm całą sagę z zapartym tchem.Jednym słowem książka jest rewelacyjna!!!

Ja również miałem już swoje 21 lat i mogę zapewnić, że książka nie jest pisana językiem dla 14-latek. Nawet dla nich nie godzi się pisać takim językiem. Kupisz książkę, przeczytasz z zapartym tchem, a później będziesz pluć sobie w twarz za te zmarnowane kilka godzin życia. I nigdy na wampiry nie spojrzysz już tak samo - zły dotyk boli przez całe życie.

Hoho, a ja mam 13 lat i te książki zniesmaczają mnie swoim stylem. Nie rozmumiem, skąd ludziom przyszło do głowy, że to taki "bestseller"? Przeczytałam kilka rozdziałów, ale uznałam że nie będę sobie psuć krwi.
Na Nonsensopedii napisali: "Treść powieści nie da się ująć w żadne słowo – nawet kazanie księdza na plebanii w Hrubieszowie ma więcej polotu i emocji. Otóż jest to powieść o parze siedemnastolatków przeżywających, jak dumnie głosi okładka wydania (najlepsza rzecz w całej książce), romans. Większość opisów jedynego na świecie Edzia jest wtórna. Co kilka stron możemy przeczytać że raz wygląda jak młody bóg, raz jak pan i władca świata, oraz że ma Adonisowe ciało, oraz jest bardzo zimny(m)draniem." Pięknie ujęte. Styl jest mdły, a bohaterowie niewymiarowi. Czułam się okropnie, kiedy to czytałam. I generalnie tyle ode mnie, jak chcesz to możesz kupić, nie znam Cię i nie wiem, jaki masz gust :} Ja bym raczej odradzała, ale skoro jest tyle fanek w przedziale 18-35...

"Nie rozmumiem, skąd ludziom przyszło do głowy, że to taki "bestseller"?"

Tytuł "bestseller" zostaje przyznany za wyniki sprzedaży, nie zaś za poziom "dzieła".

A ja polecam choć mam 19 lat i nie jestem "nienormalną" fanką sagi:P. Najlepiej przeczytaj sobie początek na ebooku i sama stwierdź czy jest warta zakupu:)

Polecam Ci tę książkę.Mam 23 lata.Nastawiałam sie na to, że książka będzie głupia, nie lubie rzeczy które są marketingową i pijarowską top 5, ale miło spędziłam czas czytając całą sage i wcale nie uważam to za stracony czas , a to chyba najważniejsze.

Legion - racja, ale dziwię się, że aż tyle osób uważa ją za "rewelacyjną".

a ja mam 18 lat, i cała saga mi się strasznie podobała, może dlatego, że czytając wczułam się w to co czytam, za to film jest przereklamowany... można wręcz powiedzieć, że dziecinny, akcja za szybka stanowczo... i zabójcze teksty.

Ja równiez mam 18 lat i polecam kupno ksiazki u mnie to byl totalny przypadek z kupnem,ale wcale nie zaluje bardzo mi sie podoba saga.

Ja mam lat 20, obejrzałam oba filmy i dopiero wtedy wpadła mi w ręce pierwsza książka sagi... "Zmierzch". Jestem w trakcie czytania, i mogę powiedzieć tylko tyle, że REWELACJA ! ;) Już po 2 pierwszych rozdziałach widać ogromną różnicę między książką a filmem, oczywiście na plus dla książki - ja jestem bardzo mile zaskoczona, więcej szczegółów, więcej scen, i przede wszystkim całkiem inaczej odbieram Bellę z książki (bo tej z filmu jakoś nie lubię, może przez aktorkę, ale to tylko moje własne odczucia).
No to by było tyle, oczywiście gorąco polecam! ;)

mój problem jednak rozwiązał sie sam gdyż dostałam ksiażkę pod choinkę:) i muszę przyznać że czyta się ją łatwo lekko i przyjemnie, nie jest to żadna ambitna lektura ale na prawdę wciąga. I na pewno zdecyduję sie na zakup drugiej części.

a ja mam 25 lat i muszę powiedzieć że bardzo fajnie mi się czyta tą sagę już niedługo kończę,a słyszałam że czytają ją kobiety nawet po 40stce, więc przedział wiekowy jest różny no i to jest bzdura że jest to książka tylko dla nastolatek.

To jest książka dla nastolatek, to nie ulega wątpliwości. To że starsze dziewczęta/kobiety ją czytają świadczy tylko o nich, nie zaś o książce.

dużo znam kobiet po 40tce które czytały, i podobało im się

Ja mam 21 i czytałam z zapartym tchem:-)przeczytałam jeszcze przed ekranizacją sagi.Tak więc polecam. Jak juz zaczęłam nie mogłam się oderwać:-)

jestem w Twoim wieku,jeśli to jakiś istotny wyznacznik.
Kiedy czytam tą książkę to serce mi wali jak młot, a kiedy jej nie czytam - wciąż o niej myśle... I w dodatku dodaje mi ona pasji z życia, jakiejś niewyjaśnionej satysfakcji. Mam ochotę na rzeczy Wielkie!

Albo powiem Ci tak-
..zakochałam się w tej historii..

wiek jest tu wyznacznikiem a przynajmniej tak mi sie wydawalo bo przeczytalam wiele komentarzy mowiacych ze ksiazka pisana jest jezykiem dla trzynastolatek. ale jestem juz własnie po lekturze i musze przyznac ze jest wspaniala! normalnie nie moglam sie od niej oderwac, piekna książka, w porownaniu z filmem jest o niebo lepsza. zdecydownanie moge polecic wszystkim ktorzy lubia romantyczne historie

i nie przywiązują wagi do literackiego języka

Ja wolę książki Anny Rice, tam wampiry są bardziej wampirowate. A i fajne filmy nakręcili na ich podstawie (wywiad z wampirem, królowa potępionych). Z książek polecam Wywiad z Wampirem i Wampir Lestat.

przywiązuje i to bardzo. Ale uwierz mam czasami ochotę przeczytać coś lekkiego i banalnego, zresztą nigdzie nie jest powiedziane że wszystkim musi się podobać to samo

To sięgnij po lekturki szkolne, może przypadną ci do gustu... (poziom języka zapewne lepszy)

Nie jest sztuką napisać coś "wykwintnym, uczonym językiem" tak, aby nikt go zrozumiał, lecz prostym, zrozumiałym dla wszystkich, w takim sposób, aby oczarować czytelników, oraz przekazać im jakieś treści.

Nie jest sztuką napisać farmazony przy użyciu marnych środków językowych, lecz użyć języka w sposób godny, zrozumiały dla wszystkich i równocześnie przekazać w nim jakąś sensowną treść, szanując przy tym dorobek kulturowy poprzednich pokoleń.

A lekturki mam już dawno za sobą. A z racji, że je czytałem, to przywykłem do sprawniejszego posługiwania się językiem.

Ja też czytałem i powiem Ci, że większość z nich stoi na dość marnym poziomie, jeżeli mówimy na temat użytego w nich języka oraz o słownictwie.

Przecież twoja wypowiedz pokrywa się z moją, dokładnie to samo napisałem post powyżej. I nie pisz, że Zmierzch to farmazony, ponieważ to nieprawda. Może pisarka nie posługuje się Bóg wie jakimi zabiegami stylistycznymi, lecz książka sama w sobie jest poprawnie napisana. Nie każde dzieło to Tolkienowski Władca Pierścieni, warto by o tym pamiętać.

Jeśli uważasz, że napisałem to samo co Ty post wyżej, to wybacz, ale nie mamy o czym rozmawiać.

:) Bawisz mnie ... a jeśli już tak się czepiasz to masz rację napisałem co innego ale w większości chodziło mi o to samo... a przy okazji "używać języka w sposób godny" hmnmn gonie można się zachowywać ale czy używać języka?

poprawka *godny

W sposób godny, czyli z należytym szacunkiem dla używanego języka.

Jeśli natomiast twierdzisz, że miałeś to samo na myśli, to dlaczego zaprezentowałeś coś zupełnie innego?

Czemu znów co innego? Może po prostu się nie zrozumieliśmy, nie chodziło mi o to, że ważne jest aby zdobyć jak najwięcej fanów i uznania dzięki marnie, napisanej książce. Chodziło mi o to, że w dzisiejszych czasach trzeba pisać prosto i zrozumiale, aby ludzie w ogóle po książki sięgali, wiem, że większość się oburzy tym co mówię ale to niestety prawda. I zgadzam się z Tobą że językowi należy się szacunek , ale treści i wartości można przekazać nie posługując się metaforami, porównaniami homeryckimi itp... A czy prosto napisany tekst jest jakąś ujmą dla języka, według mnie nie... Lepszy prosty i zrozumiały tekst, z prostym przesłaniem, jakim według mnie jest "Zmierzch" niż wybitny utwór napisany takim językiem, że adresowany jest jedynie dla nielicznych, i w tym momencie nie jest istotne jakie Bóg wie ważne wartości chce nam przekazać jeśli my ich po prostu nie zrozumiemy, lub nie wyczytamy. Takie jest moje stanowisko.

Ale nie zaprzeczam twojej wypowiedzi, jestem po prostu trochę bardziej pobłażliwy w stosunku co do oceny książek...

Ciesze się, że i Tobie się podoba. To najbardziej wciągająca saga jaką czytałam. Ale chce jeszcze zaznaczyć - że faktycznie warsztat pisarki jeszcze pozostawia wiele do życzenia, ale oczy mnie od tego nie bolały ;)

szczególnie odradzam Ci kupna tego badziewia... Wszystko takie sztuczne i bez sensu.

Mam 17 lat i kupiłam tę książkę powiedzmy, że z ciekawości. Przeczytałam. To była prawdziwa męczarnia, może dlatego, ze to nie jest książka w moim stylu? Tak, chyba o to chodzi. Kupiłam ją również dlatego, że słyszałam o niej bardzo dobre recenzje, również od koleżanek, jednak po przeczytaniu tej książki miałam wyrzuty sumienia za stracony czas, pieniądze oraz miejsce na półce. Widać więc, że trzeba się uczyć na swoich błędach. Sama musisz wiedzieć co dla ciebie najlepsze. Ja po tym incydencie nigdy już nie kupię książki w tym stylu. Jeśli lubisz takie... romansidła o wampirach bez kłów to kup, ale później nie narzekaj na stracone pieniądze. Ja osobiście ją sprzedałam. Na prawdę, lepiej kupić 'Wywiad z wampirem' :)

Witaj, a ja mam 26 lat i radzę Ci nie zastanawiać się nad tym dla jakiego przedziału wiekowego jest ta książka (nie wiem jaki jest film, bo nie oglądałam... jeszcze),to chyba ma najmniejsze znaczenie i nie wydaje mi się, żeby dało się to określić :) Powiem tak, jeśli lubisz lekkie i romantyczne historie a jednocześnie podobają ci się historie o istotach nadprzyrodzonych (czytaj wampiry, wilkołaki), przeczytaj.. Ja przeczytałam przypadkiem, kiedy jeszcze nie była dostępna w polskiej wersji językowej(uwielbiam książki o wampirach, ale w stylu Brama Stokera, Anne Rice albo Charlaine Harris), ale byłam pod wrażeniem, bo książka mnie wciągnęła.. Ujęła mnie jej... niewinność.. Przypomniały mi się niejako uczucia jakie targały mną w czasach szkoły średniej...pierwsza miłość, niepokój i smutek, kiedy obiekt zainteresowań nie pojawił się w szkole... Pomnożone przez wieczność... Według mnie naprawdę przyjemnie się czyta... A najlepsza rada jaką mogę Ci dać to najlepiej wypożyczyć, jeśli Ci się nie spodoba, nie będzie problemu ze zwrotem :)

Pozdrawiam MarzenaS

moja 83 letnia babcia przeczytała sagę i podobała jej się ;) a ona nie lubi byle chłamu "po co psuć sobie oczy z byle jakiej książki"

Jeśli o mnie chodzi to książka jest warta kupna. Jestem jak na razie tylko po pierwszych dwóch częściach, i ochota na dalsze mi nie przeszła. mimo że nie jestem już nastolatką (mam 24 lata) to książka jest dobra dla każdego i młodego i starszego. ale to tylko moje takie subiektywne zdanie. może jestem jakaś "nienormalna" ale nie czytając dalszych części wyobrażam sobie jak to będzie.

A nie lepiej wypożyczyć, by potem nie żałować zmarnowanych pieniędzy?

Ja mam 23 lata i i przeczytałam wszystkie 4 części. Jest bardzo wciągająca. Warto przeczytać, a dopiero potem obejrzeć film. Wiek nie ma tu znaczenia.

Książkę łatwo się czyta, ale jeśli ją przeczytasz, za parę miesięcy nie będziesz z niej nic pamiętała. Autorka na jednej stronie potrafi pisać 3 razy to samo, nie ma żadnej puenty... Dla mnie dno. No ale cóż... To tylko moje zdanie, Sw33t Th3RtH!N :)

Napisałem tak, ponieważ tylko nie mające rozumu trzynastki mnie pojadą :]

przeczytaj książkę i daj znać jak Ci się podobała, ja osobiście polecam..można poczytać w zimne "deszczowe" wieczory, będziesz się czuła jak jej bohaterowie;)

Mam 13 lat i przeczytałam całą sagę. Nie sądzę żeby była tylko dla nastolatek. Szczególnie ostatnia część.

Mam 13 lat [ prawie 14 ; )) ]
jestem w trakcie czytania 3 części sagi i tak jak pozostałe baardzo mnie wciagnęła .
Ogólnie to moje koleżanki czytały tą sagę juz daawno temu .. a ja śmiałam się z nich ze czytają jakieś bzduury .
Gdy moja siostra która ma 15 lat dostała 2 pierwsze części sagi śmiałam się ze dostała [ za przeproszeniem ] "jakieś gówno" . xd ;/
I tak oto siostra czytając ' Zmierzch' caaaały czas mi wszystko opowiadała , z początku mnie wkurzała tym , że ' sie tak podnieca'
alee w końcuu gdy doszła do sedna książki .. postanowiłam ją przeczytać [ książkę ] ii tak oto jestem juz prawie w połowie 3 części ..
Taa saga naprawde wciągaa , jest super i wgl. ; ))
[ jak na mój gust ] aa jak widzę nie tylko mnie się podoba . ;)

aa tak na marginesie .. LEGION mnie konkretnie wkurza . !!!!

Pozdrawiam . ;*

Też pozdrawiam. Do usług ;]