Robert Brenneis grał przed laty w zespole rockowym. Dziś wspomnieniem po tamtych latach jest bolesna świadomość, że inny członek grupy, Roland Pokorny, stał się prawdziwą gwiazdą muzyki pop. Robert nie znosi siebie, swojego życia, rodziny. Przekonanie o zmarnowanym życiu wiedzie go na skraj załamania nerwowego.