Parasite wciągnięte do konkursu głównego....więc międzynarodowy Oscar już przyznany.Z Romą było identycznie.
Dlaczego 'wciśnięte', jeżeli jest jednym z najlepszych filmów roku, to czemu ma nie walczyć o statuetkę za najlepszy film?
Chodzi o to że każdy nieanglojęzyczny który wchodzi do głównej kategorii dostaję Oscara w tej pierwszej a reszta reżyserów z kategorii nieanglojezyczny jedzie tylko zwiedzać Hollywood.Dlatego emocje żadne w kategorii Najlepszy film nieanglojezyczny.
Myślałem, że może w tamtym roku odejdą od schematu i dadzą Pawlikowskiemu drugiego Oscara. A tu najbardziej przewidywalna nagroda została wręczona. I w tym roku to samo, liczyłem że może Kłamstewko nominują, to wybór nie będzie aż tak oczywisty, ale wiadomo że Parasite wygra. Chyba że utrą nosa Bongowi i dadzą statuetkę Almodovarowi. Ale szansa na to jak jeden do miliona patrząc po ostatnich tendencjach.
Skoro wytypowali Parasite do nagrody głównej to uznali że jest najlepszy z wszyskich pozostałych nieanglojezycznych i brakiem logiki byłoby przyznać nagrodę w kategorii nieanglojezyczny(międzynarodowy)innemu filmowi niż Parasite
Możliwe, że nie byłoby to do końca logiczne, gdyby wygrał inny film w tej kategorii. Choć już zdarzyło się, że "Amelia" miała kilka nominacji, w tym za scenariusz, a wygrał inny film.
Amelia nie była nominowana w głównej...a np Miłość z 2012 czy Roma w zeszłym roku były i zgarnęły Oscary....Teraz jest Parasite i też zgarnie...6 Nominacji w tym za najlepszy film roku.....Nie ma opcji by było inaczej.
Absolutnie nie...I absolutnie nieanglojezyczny jaki to by nie był film to nie powinien być wyciągany do głównej części konkursu.Zresztą powiększenie ostatniej kategorii z 5 do 8 filmów też się chyba mija z celem.Pozdrawiam
Dawno już nie czytałem takich głupot. Nie rozumiem dlaczego niby filmy nieanglojęzyczne nie powinny być brane pod uwagę do głównych nagród. Bo co, bo oscary są rozdawane w Ameryce, to filmy które startują do tych nagród też powinny być tylko i wyłącznie Amerykańskie? Co za bezsens.
Chodzi o to że jeżeli film (każdy w historii)jest wyciągany jako jedyny nieanglojezyczny do konkursu głównego kategorii Best Picture to z racji logiki jest najlepszym nieanglojezycznym filmem(chyba proste??) I dostaje Oscara...dlatego emocje jak na grzybach bo Parasite dostanie a Almodovar i Komasa jadą pozwiedzać....to jest bezsens..Z góry przed galą wiemy kto dostanie.