Mam zgryz, już od długiego czasu mam w pamięci dosłownie dwie sceny z filmu, który widziałem kilka/kilkanaście lat temu: pierwsza to zły zamachowiec który rozstawia na dachu budynku wielkokalibrowy karabin snajperski, tak potężny że podstawę przymocował do dachu tego budynku śrubami/nitami a druga jak protagonista go tropiący taki sam karabin przymocował do dachu samochodu, poczekał aż oddalający złoczyńca wyłonił się zza wzniesienia na drodze, na kolejnym wzniesieniu, i go odstrzelił z chirurgiczną precyzją. kojarzy ktoś tytuł tego filmu? już kilka razy przeszukiwałem filmy o snajperach, ale tego nie namierzyłem...