Na pewno jest wiele takich filmów, które można oglądac po milion razy i... nie starzeją się. Ciągle, ciągle wzbudzają śmiech, zadumę, przerażenie, wyciskają łzy. Zapraszam do stworzenia takiej listy naszych wiecznych milości ekranowych:)
Ja głosuję na "Czułe słówka".
Ja na "Amelię", "Przyczajonego tygrysa..." i "Urodzonych morderców". Ale na pierwszym miejscu od lat zawsze i na zawsze stawiam "Siedmiu samurajów". Może to głupie, ale tysiąc razy oglądałam też "Dziennik Bridget Jones" i zawsze się śmieję, i zawsze płaczę, i zawsze zachwyca mnie Colin Firth, i zawsze się uśmiecham i czuję łaskotanie w brzuszku, gdy widzę Hugh w windzie ;)
"Czułe słówka" uwielbiam namiętnie czytać i oglądać, dokładam swój głos!
Sami swoi-oni są niezniszczalni ;) Pozatym Asterix i Obelix Misja Kleopatra-za kazdym razem znajde cos nowego do smiania sie z.Rowniez Hair i JCS -swietna muzyka to co zrobic :)
niezniszczalne: 1. Sting ( Żądło z Redfordem i Newmanem ), 2. Ja cie kocham a ty spisz, Francuski pocalunek, Bridget - takie lekkie komedie, co zawsze polepszaja humor; 3. Forrest Gump, Skazani na Shawshank, Snatch - ale gdybym miala wybrac tylko ten jeden jedyny, to Billy Elliot!
kosmiczny mecz, forest gump, 60 sekund, con air: lot skazańców, za szybcy za wsciekli, bez twarzy, titanic, czy leci z nami pilot, George prosto z drzewa, maska, Skazani na Shawshank, szklane pulapki(all), swit zywych trupow, terminatory(all), predator, kiler i kilerów 2-ów i to juz chyba wszytstko!!
kazdy z tych filmów obejzalem minimum 3 razy
21 Gramów
Przełamując fale
Epoka lodowcowa
Lilo i Stich
Potwory i Spólka
Lśnienie
Requiem dla snu
Egzorcysta
Stalowe magnolie
Ze śmiercią jej do twarzy
Dom dusz
and so on...
Shrek (nawet jak się zna na pamięć, to śmieszy tak samo), Przyczajony tygrys.., Terminatory, Alieny, dla mnie osobiście Pocałunek smoka i Gladiator - mogę je oglądać w kółko :)
Przede wszystkim- "Pulp Fiction"- 14 razy widzialem:D
ponadto:
"Wsciekle psy"
"Urodzeni mordercy"
"Amores Perros"
"Kill Bill"
Na pewno Pulp Fiction, Requiem for a dream, Trainspoting, Batmana- jedynke z Jokerem (*świetna rola Nicholsona) no i oczywiście Lot nad kukułczym gniazdem Formana. Wiele bym dał żeby obejrzeć te filmy jeszcze raz po raz pierwszy....